Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.66km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:22
  • VAVG 19.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tarnawka na zimowo

Czwartek, 22 listopada 2007 · dodano: 22.11.2007 | Komentarze 10

W końcu wolny czas zgrał mi się z ładną pogodą, która jest w Rzeszowie już od kilku dni i możliwe było przejechać trochę więcej:D
Ładnie świecące słoneczko, niebo praktycznie bez chmur, temperatura jakieś 8-9*C i raczej niezbyt silny wiatr :DD
Wszystko wyglądało jakby to nie zima nadchodziła, ale wiosna;P
Topniejące naokoło białe badziewie (czytaj: śnieg ;D) trochę zalewało drogi przez co wróciłem do domu nie źle brudny;) i zmoknięty, ale świetnie się dzisiaj jeździło choć czuć, że forma idzie już ostro w dół:/ ,a do tego pojeździłem po górkach przez co wróciłem trochę zmęczony, ale ten przejazd wart był lekkiego wysilenia;D
A towarzyszyły mi dzisiaj między innymi takie widoczki:



Po lasach fajnie się jeździło:P- nie złe błotko tam gdzie było mniej śniegu i topniał on tworząc na drodze "jeziorka" ;) a reszta dróg w lesie, łącznie z tymi asfaltowymi była pokryta lodem:) -sam nie wiem jakim cudem udało mi się tam uniknąć gleby, bo było sporo poślizgów... (tylko raz podparłem się nogą przy czym wpadła mi ona do kałuży i trochę mi przemoczyło buta:/ brrr...)
A tak mniej więcej wyglądały odcinki lodowe:P


Fajny dystans wyszedł:D- a nic przy tym nie majstrowałem;D

Trasa:
Rzeszów- Zalesie- podjazd na Matysówkę- zjazd do Chmielnika- Błędowa Tyczyńska- Zabratówka- lasy koło Tarnawki (też fajne góreczki:D)- Handzlówka- Albigowa- Kraczkowa- Malawa- Słocina- Rzeszów

No i sporo zdjęć napstrykałem, bo super widoczki tam były na góreczkach i w lesie:DD
A tu kilka z nich:











To by było na tyle... ;P


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki



Komentarze
Mlynarz
| 14:53 sobota, 24 listopada 2007 | linkuj Flash... przyjdzie czas i na Ciebie! :P

Choć nie życzę Ci tego :D
flash
| 16:01 piątek, 23 listopada 2007 | linkuj Fajne fotki :)
Mnie tej "zimy" grawitacja na lodzie jeszcze nie pokonała :)
Mlynarz
| 20:39 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj Ja wczoraj zjeżdżałem po lodzie z zawrotną prędkością... 8km/h :D
azbest87
| 20:21 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj Na zjeździe w lesie miałem max. może w granicach 20km/h ;PP
Tak było ślisko, że ciężko było zmienić tor jazdy choćby kilka centymetrów, a do tego lodowe koleiny- musiałem hamować nogą na zakręcie żeby nie wypaść;DD
Mlynarz
| 20:13 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj Ciekawe ile dzisiaj, w tych warunkach, na tym zjeździe wycisnąłeś max?! :D
azbest87
| 20:11 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj Te szóstki to czysty przypadek ;PP

Młynarz- topniejący śnieg rzeczywiście jest wkurzający, ale cieszę się że topniej, bo jednak przekonuję się, że śnieżne jazdy nie są dla mnie (a raczej dla mojego roweru- mógłby tego nie przeżyć;)
A ta droga ze zdjęcia naprawdę jest dość kozacka- duuuże nachylenie :D

De5troy3r- pogoda ostatnio naprawdę wiosenna- szkoda tylko, że nie miałem czasu na jazdę w tygodniu:/

vanhelsing- ja mam to szczęście, że Rzeszów leży na granicy terenów płaskich i górek- zawsze jest w czym przebierać :D

Pozdro dla wszystkich zaglądających! :D
vanhelsing
| 19:47 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj Ty to masz chociaz gdzie jezdzic po tych gorkach ;P a u mnie jedyny widok z jakiegos wyzszego punkty to 3 kominy elektorwni ;)
66,66 - to napewno nie przypadek :D
pozdro;]
De5troy3r
| 19:28 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj Mogłaby być to już wiosna :( A to dopiero jest listopad. Ale dobre jest to, że całkiem przyjemną pogodę mamy ostatnimi dnaimi. Faktycznie widoczki, tylko jechać ;) Życzę także więcej takiego zgranego z dobrą auą czasu wolnego.

Pozdrawiam,
Piotrek.
Mlynarz
| 19:23 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj A, i co do fotek. Najbardziej spodobała mi się przedostatnia, fajnie wyszło odbijające się w lodzie/kałuży słońce! Do tego malutkie wzniesienia i to samotne drzewko. Wygląda wyśmienicie!

A na fotce piątej od końca kozacko wyszła droga!
Mlynarz
| 19:21 czwartek, 22 listopada 2007 | linkuj 6666 :D:D:D

Ładnie, ładnie. :P

Jazda figurowa na lodzie, też to przerabiałem wczoraj. :D
Miałem istną szklankę i slicki... hahaha
W odróżnieniu od Ciebie... jednak zaglebiłem. :D

Fajnie, że znalazł Ci się czas na rowerek.
A co najważniejsze zgrało się to z pogodą.
Choć wkurzający jest topniejący śnieg, wtedy jest chyba największy syf na drodze, gorszy jest chyba tylko topniejący asfalt latem. :D

Pozdrawiam!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nycha
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]