Azbestowy

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(37)

Moje rowery

Miejski śmigacz;) 641 km

Ostre koło 852 km

FOCUS 3027 km

Bratowa szosa 2023 km

FORT 18554 km

GieTek;) 37744 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 23.11km
Czas 01:03
V_AVG 22.01km/h
V_MAX 35.20km/h
Temperatura 3.0°C
Sprzęt GieTek;)
Aktywność Jazda na rowerze

Prawie jak w zimie..

Piątek, 11 grudnia 2009 · dodano: 11.12.2009 | Komentarze 11

.. tylko śniegu brak;) co według mnie bardzo dobre:) Postanowiłem nie odpuszczać całkiem jeżdżenia w zimie, dlatego dzisiaj z racji braku deszczu wybrałem się chociaż pośmigać po mieście:) Co prawda temperatura w granicach 3 stopni (odczuwalna na rowerze na pewno poniżej zera;) raczej nie zachęcała do jazdy, jak i perspektywa porządnego zmarznięcia w stopy;) ale ubrałem się w miarę ciepło i wyruszyłem na godzinne kręcenie:) oczywiście zaliczyłem zalew i okolice Wisłoka jaki centrum miasta;) Nad zalewem założyli barierki w miejscu gdzie ścieżka idzie dosłownie pół metra do wody- w sumie od dawna już ludzie narzekali na to miejsce- teraz będzie tam bezpieczniej.

Kategoria 0-50km, Rzeszów i okolice

Komentarze

kundello21 | 19:44 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj No jak gardełko chore, to raczej nie radzę teraz ostro kręcić na mrozie. Powietrze jest ostre jak czysta:p

kuguar | 15:01 niedziela, 20 grudnia 2009 | linkuj Jak zdrowie? Skoro cisza to pewnie ciągle walczysz z chorobą:) 3maj się dzielnie i pokarz kto rządzi:D Pozdrower!

norek | 10:54 środa, 16 grudnia 2009 | linkuj Również zdrowia życzę ;)

kundello21 | 10:19 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj Współczuję... Zdrowia ! :) (nigdy nie miałem anginy...)

azbest87 | 08:43 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj Póki co będę musiał pogodzić się z przerwą w jeździe z racji anginy która mnie dopadła..
Pozdro!

niradhara | 05:57 poniedziałek, 14 grudnia 2009 | linkuj Jeździć da się i w czasie mrozów, tyle tylko, że liczne warstwy odzieży powodują, że człowiek jest nieco usztywniony ;)
Pozdrawiam :)

ZlosliwaMalpa | 16:47 niedziela, 13 grudnia 2009 | linkuj Zdrówka życzę :)

ja też bym chętnie częściej pojeździła, ale w pracy teraz 'ogień'.

kuguar | 19:11 sobota, 12 grudnia 2009 | linkuj Teraz i w zimę spokojnie można kręcić, grunt tylko aby ubrać się stosownie i jest ok:D Życzę częstszych wyjazdów! pozdrower!

azbest87 | 21:50 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj No mi to bardzo nie przeszkadzało że nie ma barierek, ale jak ktoś idzie z dziećmi to dla niego teraz lepiej.. i też właśnie zwróciłem uwagę że łatwiej tam kierownicą zahaczyć bo jest dość wąsko w porównaniu z innymi miejscami, zwłaszcza gdyby się kogoś mijało..
Pozdro!

kona | 20:06 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj Bezpiecznie dopóki nie zahaczysz kierą o taką barierkę bo wtedy kąpiel w Wisłoku murowana.

kundello21 | 20:00 piątek, 11 grudnia 2009 | linkuj Dobrze że dali tam barierki. O ile wiem, to było tam wcześniej kilka metrów barierek. To że zimno, nie jest przeszkodą. Szkoda że dzień jest krótki i nie ma z kim pojeździć.

Komentuj