Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106418.72 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 743374 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50km

Dystans całkowity:36057.58 km (w terenie 2891.60 km; 8.02%)
Czas w ruchu:1594:23
Średnia prędkość:22.17 km/h
Maksymalna prędkość:88.39 km/h
Suma podjazdów:214247 m
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:446957 kcal
Liczba aktywności:1160
Średnio na aktywność:31.08 km i 1h 24m
Więcej statystyk
  • DST 32.50km
  • Czas 01:14
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 59.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 720kcal
  • Podjazdy 370m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lajcik

Wtorek, 15 sierpnia 2017 · dodano: 15.08.2017 | Komentarze 0

Lajtowa przejażdżka po okolicznych pagórkach. Mam nadzieję, że zapalenie zatok w końcu odpuści, dlatego powoli trzeba rozkręcać nogę bo jeszcze sporo czasu do tych chłodniejszych dni i jeszcze można sporo fajny kilometrów nakręcić:)





  • DST 37.60km
  • Czas 01:21
  • VAVG 27.85km/h
  • VMAX 52.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 800kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Wisłoka

Poniedziałek, 14 sierpnia 2017 · dodano: 14.08.2017 | Komentarze 0

Lajtowa trasa wzdłuż Wisłoka do Wyżnego, później na Rzeszów i z powrotem do Boguchwały.
Jazda na tabletkach- mam nadzieję że w końcu przejdzie mi to cholerstwo i odzyskam trochę siły.





  • DST 38.40km
  • Czas 01:28
  • VAVG 26.18km/h
  • VMAX 63.70km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 890kcal
  • Podjazdy 380m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przylasek

Piątek, 11 sierpnia 2017 · dodano: 12.08.2017 | Komentarze 0

Kolejna spokojna jazda po okolicy. Znowu bez mocy i męcząc się. Coś się dzieje ze mną niedobrego ostatnimi czasy.. i nie chce przejść:/
Dopiero dzisiaj zobaczyłem że na Przylasku otworzyli bar;)





  • DST 48.90km
  • Czas 01:48
  • VAVG 27.17km/h
  • VMAX 47.20km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z bratem

Sobota, 5 sierpnia 2017 · dodano: 05.08.2017 | Komentarze 0

Trasa z bratem na spokojnie. Start po 18 ale i tak było jeszcze dość gorąco i duszno. Zapomniałem sobie na początku włączyć ślad GPS więc 1/3 trasy ucięta. 





  • DST 31.30km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 27.62km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 740kcal
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

S19 na lajcie

Sobota, 29 lipca 2017 · dodano: 29.07.2017 | Komentarze 0

Lajtowa traska po okolicy. Jak napotkałem na drodze S19 to postanowiłem pojeździć po okolicy po drogach technicznych, które już w części są porobione. Będzie fajna interwałowa trasa wzdłuż tej drogi- stromo w dół i stromo w górę:) I zaawansowanie prac jest już dość wysokie, bo malują pasy i ogradzają drogę. Niedługo będzie można już śmigać tędy do autostrady. W końcu dojechałem do Przybyszówki. Jazda w stronę Nosówki pod wiatr, ale dogoniłem jakiegoś kolarza. Chciałem go zostawić, ale siadł na koło. Chciałem pociągnąć mocniej żeby go zgubić, ale trzymał się. Niestety mocno wiało w twarz, więc ciężko było poszaleć. W Zgłobniu odbiłem na Niechobrz, a kolarz podziękował że go pociągnąłem pod wiatr;) Reszta w miarę spokojnie, no prawie.. bo do Boguchwały starałem się jeszcze przycisnąć, ale brakło na segmencie;)





  • DST 36.50km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 26.71km/h
  • VMAX 73.40km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 980kcal
  • Podjazdy 560m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popracowe ciśnięcie

Środa, 19 lipca 2017 · dodano: 19.07.2017 | Komentarze 0

Krótko, ale treściwie po pracy. Na początek mocnym tempem na Babią Górę i szybki zjazd w stronę Czudca, gdzie poprawiam swojego KOMa:) Następnie mała hopka i kolejny podjazd z Czudca do Niechobrza. Na deser małe góreczki okolic Zgłobnia i do domu.
Było kilka mocniejszych pociśnięć że aż nogi zabolały, ale bardziej chyba poczułem to w płucach;)



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 31.60km
  • Czas 01:05
  • VAVG 29.17km/h
  • VMAX 59.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 770kcal
  • Podjazdy 330m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po deszczu

Sobota, 1 lipca 2017 · dodano: 01.07.2017 | Komentarze 0

Z rana pogoda storpedowała moje plany na jazdę, a popołudniu nie było czasu więc ostatecznie udało się wygospodarować tylko godzinkę na jazdę. Z tego powodu zrobiłem sobie parę mocniejszych przyspieszeń po drodze- głównie na mniejszych góreczkach. Parę dobrych czasów udało się wykręcić:)





  • DST 31.60km
  • Czas 01:07
  • VAVG 28.30km/h
  • VMAX 66.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 870kcal
  • Podjazdy 490m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czudec

Środa, 28 czerwca 2017 · dodano: 28.06.2017 | Komentarze 0

Krótka trasa po pracy. Wyjechałem kilka minut przed 20, ale i tak było na termometrze 28 stopni. Przez to podjazd pod krzyż trochę mnie zgotował chociaż jest dość łatwy. Zgodnie z planem przejechałem do Czudca i wróciłem z powrotem. Po jeździe z sakwami czuć że więcej mocy w nodze, ale za to organizm trudniej wkręcić na wyższe obroty. 



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 43.20km
  • Teren 27.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 18.78km/h
  • VMAX 54.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1720kcal
  • Podjazdy 880m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśne plątanie

Czwartek, 15 czerwca 2017 · dodano: 16.06.2017 | Komentarze 0

Lajtowa trasa w celu sprawdzenia ustawień nowego siodełka i odpowietrzonego hamulca.
Jak już miałem wyjeżdżać to jeszcze zadzwonił do mnie brat, więc ustawiliśmy się na działce, gdzie on dojechał szosą i wymienił ją tam na górala. Ja w międzyczasie zdążyłem podjechać przez Lutoryż boczną drogą na Grochowiczną (górna część to masakra zgotowana przez wycinających drzewa). Zjechałem żółtym szlakiem do Mogielnicy i na działkę. Później już w dwóch wróciliśmy się tym szlakiem na do lasu (tu ucięło mi kawałek trasy bo przez przypadek zastopowałem strave). Znowu wjechałem na Grochowiczną i trasą znaną mi z zawodów w Boguchwale, bardzo fajnym zjazdem zjechaliśmy w stronę Czudca. Później mozolna wspinaczka pod górę i jesteśmy na asfalcie z Czudca do Niechobrza. Uderzamy na drogę przez Wielki Las Czudecki aż na Pyrówki. Później zjazd przez pola gdzie mnie nieźle wytłukło- to wina zbyt długiej przerwy od jeżdżenia w terenie. Odzwyczaiłem się;) Na dole w końcu wbijam kawałek na asfalt, bo do tej pory oprócz może ze 2-3 km całość po lesie i polach. Dojeżdżamy do Babicy i znowu pod podjazd na Babią Górę, po czym 3 razy dzisiejszego dnia kończę na Grochowicznej :P W planach zjazd do Lutoryża głównym szutrem. Na początku się rozbujałem i.. przywaliłem porządnie w jakąś dziurę. Chwila niepewności i oczywiście powietrze ucieka w ułamku sekundy. Porządnie pieprznąłem;) aż dętka przecięła się na wylot przez całą grubość. Zapasu nie miałem, ale na szczęście miałem zestaw naprawczy. Straciliśmy przez to trochę czasu, ale przynajmniej udało się załatać i mogłem na rowerze wrócić do domu. W połowie zjazdu rozdzielamy się z bratem i pędzę do domu, bo już jestem porządnie spóźniony.
To było dobre terenowe jeżdżenie:)



Kategoria Z kimś, Tu i tam, 0-50km


  • DST 40.30km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.18km/h
  • VMAX 61.60km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1400kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Małe MTB

Sobota, 10 czerwca 2017 · dodano: 10.06.2017 | Komentarze 0

Po wielu miesiącach w końcu wytargałem górala z piwnicy. Przykręciłem ściągnięte kiedyś spd-y i założyłem nowe siodełko, bo po starym już było widać mijające lata;) Jeszcze parę rzeczy jest w nim do ogarnięcia, ale póki co trzeba było go wypróbować. Niestety martwił mnie kiepsko działający przedni hamulec. Mimo to pojechałem na małą traskę.
Jeszcze zanim wyjechałem z pod bloku już wiedziałem że tego hamulca nie da się używać- mocno zapowietrzony tak że praktycznie nie działa. Chęć jazdy jednak byłą większa. Uderzyłem na Lutoryż i do lasu. Później na Wielki Las Czudecki i wybrałem sobie taki zjazd żeby nie trzeba było za dużo hamować:P Później druga górka przez ścianę koło Leśnego Taboru i ląduję pod krzyżem w Niechobrzu. Stamtąd zjazd też jest raczej lajtowy, więc hamulca nawet nie trzeba było za dużo używać. Na koniec jeszcze kilka kilometrów dojazdu do Boguchwały drogą szutrową wzdłuż rzeczki którą wynalazłem w zeszłym roku- dobra alternatywa względem asfaltowych dróg.
Na koniec na myjnię, bo na rowerze było jeszcze błoto z dość zamierzchłych czasów;) Tyłek póki co jeszcze nie przyzwyczajony do nowego siodełka chociaż jest dużo miększe niż to w szosie.



Kategoria 0-50km, Tu i tam