Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106418.72 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 743374 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Z Będziemyśla

Dystans całkowity:20719.11 km (w terenie 1266.00 km; 6.11%)
Czas w ruchu:828:34
Średnia prędkość:25.07 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:196624 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:623711 kcal
Liczba aktywności:391
Średnio na aktywność:53.26 km i 2h 07m
Więcej statystyk
  • DST 40.17km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 27.70km/h
  • VMAX 42.84km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1315kcal
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed zmrokiem

Niedziela, 1 listopada 2020 · dodano: 02.11.2020 | Komentarze 0

Ładny jesienny dzień spędzony na spacerowaniu po lesie z rodzinką i znajomymi. Na rower nie zostało już zbytnio czasu przez krótki dzień. Ruszam o 15 i jadę na dawno nie odwiedzaną przeze mnie drogę z Bratkowic na północ przez las. Pamiętam że jedzie się tam spory odcinek po szutrze, ale na szosie powinno dać się przejechać. W lesie ogrom zaparkowanych samochodów. Wszyscy którzy nie poszli na cmentarze chyba trafili do tego lasu;) Niestety brak słońca jest równoznaczny z tym że temperatura szybko spada do 4 stopni i niestety cieplej już nie będzie. Przy zachodzącym słońcu przyjemnie się jedzie tylko trochę zimno. Ostatnie kilkanaście kilometrów to już tylko 2 stopnie na liczniku. 
Dobrze że dzień wcześniej trochę przekręciłem nogę to dzisiaj jechało się o niebo lepiej niż wczoraj.




  • DST 27.25km
  • Czas 01:02
  • VAVG 26.37km/h
  • VMAX 51.12km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 923kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka

Sobota, 31 października 2020 · dodano: 31.10.2020 | Komentarze 0

Lajtowa przejażdżka przed zmrokiem. Formy nie ma, pogoda też co raz gorsza, ale znalazło się trochę czasu to chociaż tyle pokręciłem. Ładna jesień jeszcze trwa tylko trochę słońca brakuje. 




  • DST 61.61km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 24.32km/h
  • VMAX 67.68km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2476kcal
  • Podjazdy 829m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosowo;)

Sobota, 3 października 2020 · dodano: 08.10.2020 | Komentarze 0

W końcu był czas i odrobina względnej pogody. Co prawda pizgało okrutnie wiatrem z południa, ale już musiałem się przewietrzyć na rowerze. Na początek pod wiatr, ale ukryłem się w dolince jadąc przez Zagorzyc do Szkodnej, więc tak bardzo nie doskwierał. Za to na szczycie myślałem, że mnie przewróci. Zjazd w okolice Wielopola i przypomniałem sobie o pewnej drodze.. Początek całkiem przyjemny, później ściana dochodząca do 17%, po czym.. koniec asfaltu;) Oczywiście wracać mi się nie chciało, więc próbowałem się przebić na szczyt górki do drogi. Niestety skończyło się to w środku lasu. Szosowe opony kiepsko trzymają na błocie. Ostatecznie udało się znaleźć odpowiednią drogę i po kamieniach wróciłem do asfaltu, ale wcześniej rozciąłem oponę i trzeba było zrobić przerwę na wymianę dętki. Obie opony w szosie nadają się już do wymiany. Po zjeździe do Grodziska to już klasyka, czyli przez Zawadkę i Bystrzycę do domu. 




  • Czas 01:00
  • Sprzęt Stacjonarny
  • Aktywność Rower wirtualny

Rolka

Czwartek, 1 października 2020 · dodano: 08.10.2020 | Komentarze 0

Kolejna długa przerwa w jeździe. Z braku pogody postanowiłem w końcu odkurzyć trenażer i pod wieczór chociaż godzinkę pokręcić, żeby nogi całkiem się nie zastały. 




  • DST 59.45km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 26.23km/h
  • VMAX 76.32km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2261kcal
  • Podjazdy 651m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po przerwie

Sobota, 19 września 2020 · dodano: 30.09.2020 | Komentarze 0

Znowu dłuższa przerwa od roweru, więc nogi ciężko pracowały. Szczególnie na podjazdach. Niestety gorący okres w pracy, dużo wyjazdów i póki co lepiej nie będzie, a tu już jesień idzie. Dni co raz krótsze, temperatury co raz niższe i deszczu co raz więcej. Forma spadła na łeb na szyję, więc jesień będzie już na niskich obrotach. 




  • DST 70.33km
  • Czas 02:20
  • VAVG 30.14km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 2506kcal
  • Podjazdy 262m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blizna

Wtorek, 8 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Ostatni dzień urlopu, więc jeszcze coś pokręciłem na koniec, bo powrót do pracy zapowiada się bardzo aktywnie. Dzisiaj w sumie trasa bez historii. Skoczyłem sobie do Blizny, a stamtąd jeszcze nie znaną mi drogą przez las w stronę Tuszymy. Trochę wiało z zachodu co zwłaszcza w pierwszej części było odczuwalne. Później oczywiście wiatr osłabł jak miało być w plecy;)
Trasa płaska do bólu, ale za to było ciśnięcie i udało się przejechać z dobrą średnią. Tylko trochę chłodno- jak dojeżdżałem do domu niemalże równo z zachodem słońca to Garmin wskazywał tylko 11 stopni, a ja ubrany na krótko. Może dlatego takie dobre tempo, bo nie chciałem zamarznąć;)




  • DST 100.52km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:04
  • VAVG 24.72km/h
  • VMAX 68.76km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 4042kcal
  • Podjazdy 1356m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed siebie po górkach

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 06.09.2020 | Komentarze 0

Dzisiaj miała być dłuższa trasa i kilka nowych gmin do kolekcji, ale niestety zamiast ruszyć na rower o 8 mogłem to zrobić dopiero po 14. Stąd też zmiana planów, a raczej ich brak. Na prędko wymyśliłem sobie jakąś trasę w okolice Dębicy z powrotem po płaskim. Początek dobrze mi już znany, później nowy podjazd z Okonina. Później fajne dróżki w stronę Stasiówki i zonk bo miałem jechać w stronę Gumnisk, a tu mój skręt okazuje się być kamienistą drogą. W związku z tym zjeżdżam do Dębicy. Bardzo fajny zjazd. Na początku trochę dziurawy, ale później jest kilka kilometrów fajnego krętego zjazdu po nowym asfalcie. Nogi się już trochę rozkręciły chociaż na początku ciężko się kręciło, więc zamiast odbijać na północ postanawiam zmienić kierunek i odbijam z powrotem na górki. Przez Gumniska do Braciejowej z przerwą na uzupełnienie zapasów jedzenia i picia. Stamtąd spory podjazd do Głobikowej, a na szczycie remontowana droga i trzeba było spory kawałek tłuc się po kamieniach. Zjeżdżam do Grudnej i odbijam w jakąś boczną dróżkę, bo ładnie wyglądała;) No i wbijam na dość stromy podjazd z nachyleniem dochodzącym do 15%. 60 km za mną, a na liczniku już blisko 1000 m przewyższeń. Łatwo nie było, ale też jazda bez spiny i raczej dość spokojnym tempem. Na zjeździe bardzo fajne widoki na górę Chełm. Czas wracać do domu żeby zdążyć przed zachodem słońca. W dalszej części już bez kombinowania, najkrótszą drogą do domu tj. przez Wielopole, podjazd w Nawsiu na Pstrągową i przez Iwierzyce do Będziemyśla.
Wyjazd bez celu, ale wyszło fajne kręcenie po górkach i trochę nowych dróg doszło do kolekcji. Tylko trochę za duże natężenie wolno biegających psów, które chciały się dobrać do moich kostek.


Zjazd z Głobikowej
Zjazd z Głobikowej © azbest87

Ciśnięcie przez pola
Ciśnięcie przez pola © azbest87

Autoportret
Autoportret © azbest87

Z widokiem na górę Chełm
Z widokiem na górę Chełm © azbest87




  • DST 55.10km
  • Czas 02:06
  • VAVG 26.24km/h
  • VMAX 74.52km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2325kcal
  • Podjazdy 804m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Parę górek

Czwartek, 3 września 2020 · dodano: 05.09.2020 | Komentarze 0

Kilka górek pod wieczór coby nogi się za bardzo nie zastały. Powiem nawet że dość przyjemnie się kręciło. No i przewyższeń się trochę uzbierało.


Nawsie
Nawsie © azbest87




  • DST 63.44km
  • Teren 26.00km
  • Czas 03:16
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 61.56km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2413kcal
  • Podjazdy 888m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upał i wiatr

Niedziela, 30 sierpnia 2020 · dodano: 30.08.2020 | Komentarze 0

Chociaż wiatr w dzisiejszym wydaniu to pobożne życzeni. Dzisiaj do był huragan. Dawno nie jeździłem w takim wietrzysku. Z racji panujących warunków postawiłem dzisiaj na górala i chociaż częściowo chciałem się schować w lasach. Już na początku na podjeździe z Będziemyśla nieźle mnie dogrzało, a na dodatek wiatr prosto w twarz. W stronę Nockowej trochę gubienia, ale poznałem ostatecznie kolejny fajny zjazd w terenie. Ostatecznie dojechałem do Woli Zgłobieńskiej i stamtąd na las czudecki dawno już nie uczęszczaną przeze mnie drogą, a w sumie to dobry skrót w stronę Czudca. Na siłę to i szosą można by się tędy przebić tylko trzeba 1 czy 2 km przejechać po szutrze. Dalej klasycznie przez las na Pyrówki i zjazd na Smykówki. Chciałem obczaić nową drogę przez Pstrągową. Na mapach wyglądała na szutrową, ale okazało się że prawie cała jest w asfalcie i nachylenie dochodzi tam do 15%. Na koniec tylko kawałek polną drogą stromo pod górę i jestem w Pstrągowej na górze. Przez las i pola zjazd do Nawsia i szukanie sklepu, bo w bidonach dno, a słońce dalej grzej. Pojechałem na Wielopole główną drogą odpuszczając sobie górkę po drodze i dopiero tam znalazłem otwarty sklep. Szybki popas i dalej pod górę. Chciałem znaleźć jakąś nową drogę w terenie i skończyło się to najpierw zerwanym łańcuchem, 5 minut później glebą w błocie i przedzieraniem się przez pokrzywy, zarośla i las. Po tych przygodach ostatecznie udało mi się dojechać na szczyt. Stamtąd kawałek szczytem, później przez pola w dół i widokową drogą docieram do Zagorzyc. Tutaj kolejny pomysł na nową drogę. Od początku porządna sztajfa. Niestety garmin się trochę gubi i przy nachyleniu 15% przestaje pokazywać procenty, a dalej było jeszcze stromiej. Pierwsze pół kilometra ma tam nachylenie 14%. Ostatecznie przebijam się do dobrze mi znanego asfaltu wyjeżdżając z drogi o której ostatnio myślałem: ciekawe gdzie prowadzi?;) Później już moja klasyka przez pola i lasu pod krzyż milenijny i do domu z mała modyfikacją- dodałem sobie odcinek terenowy wzdłuż torów. 





  • DST 45.89km
  • Czas 01:48
  • VAVG 25.49km/h
  • VMAX 69.84km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1938kcal
  • Podjazdy 725m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górek kilka..

Czwartek, 27 sierpnia 2020 · dodano: 27.08.2020 | Komentarze 0

Mimo że wolny dzień to czas i pogoda na rower dopiero przed wieczorem. Oczywiście jak zawsze w dzień urlopu pogoda musiała się spieprzyć. Chwilę przed jazdą trochę się rozpogodziło, ale chłodno. Chwilami nawet 13 stopni.
Z racji że ostatnio było mało jeżdżone to nogi od początku jazdy drewniane. Dwie pierwsze górki ciężko weszły, ale później trochę puściło i nogi zaczęły lepiej kręcić. Dzisiaj jedna nowa drogą do kolekcji tj podjazd od Pstrągowej przez Smykówki. Długi kawałek trzyma tam nachylenia 14%, ale na szczęście dzisiaj tak bardzo to nie bolało;)
Powrót do domu moment po zachodzie słońca. 
Tempo może bez szału, ale za to ilość przewyższeń jak na taki dystans dość przyzwoita.