Info

Suma podjazdów to 725351 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień10 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty6 - 0
- 2025, Styczeń9 - 0
- 2024, Grudzień8 - 2
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
Z Będziemyśla
Dystans całkowity: | 20719.11 km (w terenie 1266.00 km; 6.11%) |
Czas w ruchu: | 828:34 |
Średnia prędkość: | 25.07 km/h |
Maksymalna prędkość: | 89.27 km/h |
Suma podjazdów: | 196624 m |
Maks. tętno maksymalne: | 184 (98 %) |
Maks. tętno średnie: | 170 (91 %) |
Suma kalorii: | 623711 kcal |
Liczba aktywności: | 391 |
Średnio na aktywność: | 53.26 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
- DST 160.07km
- Teren 2.00km
- Czas 07:37
- VAVG 21.02km/h
- VMAX 72.13km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 177 ( 95%)
- HRavg 145 ( 77%)
- Kalorie 4844kcal
- Podjazdy 2599m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Schronisko Przehyba
Piątek, 2 września 2022 · dodano: 04.09.2022 | Komentarze 0
Zdrowa trasa! Do Jodłowej większość znanymi mi terenami. Później wzdłuż Parku Krajobrazowego Brzanki. Następnie Pogórze Ciężkowickie, wieża widokowa w Bruśniku i sporo górek po drodze ze świetnymi widokami. W Nowym Sączu przerwa na pizzę, później małe zapasy w sklepie i dawaj pod górę. Jeden z najwyższych szosowych podjazdów w Polsce. 12km i ponad 800 w pionie. Pierwsza połowa w miarę lajtowa. Druga połowa masakra. Długie odcinki z nachyleniem kilkanaście procent. Cieszyłem się jak nachylenie spadało poniżej 10%;) Pewnie łatwiej by poszło gdyby nie to że na dole zanim zacząłem podjazd miałem już prawie 150km w nogach i 1800 w pionie. Ale podobało mi się!:) W schronisku mimo zamkniętego bufetu Pani poratowała mnie żurkiem i ciepłą herbatą, a ciepły prysznic to było zbawienie.
Foty do zobaczenia na stravie.
- DST 58.38km
- Czas 02:06
- VAVG 27.80km/h
- VMAX 65.12km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 178 ( 95%)
- HRavg 150 ( 80%)
- Kalorie 1525kcal
- Podjazdy 734m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Na wieczór
Sobota, 27 sierpnia 2022 · dodano: 04.09.2022 | Komentarze 0
Ruszałem zmęczony po całym dniu robót koło domu. Myślałem że padnę pod pierwszą lepszą górkę, ale od Olimpowa nogi zaczęły zadziwiająco dobrze kręcić:) pod wieczór przyjemnie się ochłodziło. Powrót już trochę po zmroku.
- DST 59.92km
- Czas 02:18
- VAVG 26.05km/h
- VMAX 63.05km/h
- Temperatura 16.0°C
- HRmax 164 ( 88%)
- HRavg 145 ( 77%)
- Kalorie 1595kcal
- Podjazdy 738m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy
Sobota, 20 sierpnia 2022 · dodano: 22.08.2022 | Komentarze 0
Pobudka o 5 i start niemal równo ze wschodem słońca. Rano dość rześko i 14 stopnie, więc musiałem ubrać wiatrówkę. Tempo gorsze niż wczoraj, ale miałem odpowiedni zapas czasowy żeby się wyrobić i zdążyć wziąć prysznic:) Gorzej że mój organizm nie przyzwyczajony jest do wysiłku o tak wczesnej porze i ciężko go wkręcić na obroty przed 6 rano;)
- DST 153.36km
- Teren 0.50km
- Czas 05:16
- VAVG 29.12km/h
- VMAX 43.05km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 171 ( 91%)
- HRavg 146 ( 78%)
- Kalorie 3638kcal
- Podjazdy 508m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Gminobranie z wizytą nad Wisłą
Poniedziałek, 15 sierpnia 2022 · dodano: 22.08.2022 | Komentarze 0
Trasa którą planowałem od dawna tylko jakoś nigdy nie było okazji i czasu. W ramach objeżdżania nowych gmin i zaliczenia pozostałych do zobaczenia na Podkarpaciu wybrałem się na północno-zachodnie rubieże województwa. Od początku spodziewałem się płaskiej trasy i taka była;) Niestety okolica głownie z tego powodu raczej mało interesująca. Do tego gorąco i wietrznie. Początek do Radomyśla z wiatrem, więc tempo ekspresowe. Nawet zastanawiałem czy nie jechać dalej do Krakowa, bo fajnie wiało;)
Jadąc na północ zaczyna mnie dogrzewać i wieje z boku. Im bliżej Wisły tym co raz bardziej pod wiatr. Odbijam na chwilę nad Wisłę na małą przerwę. Później przerwa na Orlenie na loda i uzupełnienie picia. Po tym trochę odżyłem i dobrym tempem ruszam w stronę Mielca. Za Tuszowem Narodowym odbijam na wschód w las. Zaczynają się małe hopki i niestety jazda pod wiatr. Powoli przebijam się przez pagórki i wjeżdżam w tereny już mi znane. Od Niwisk to już jazda standardowymi drogami.
Udało się zaliczyć 7 nowych gmin i zakończyć tą część województwa. Jeszcze dwie takie trasy i Podkarpacie będzie cały zaliczone:)
Okolica jedna była dość nudna i raczej nie prędko się tam wybiorę znowu, chyba że tranzytem zmierzając gdzieś indziej.
- DST 55.41km
- Czas 02:03
- VAVG 27.03km/h
- VMAX 61.88km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRmax 174 ( 93%)
- HRavg 149 ( 80%)
- Kalorie 1476kcal
- Podjazdy 617m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Lunch Ride
Niedziela, 14 sierpnia 2022 · dodano: 22.08.2022 | Komentarze 0
Tydzień przerwy po urlopie i znowu wskakuję na rower. W międzyczasie brakowało czasu na jazdę. Symboliczne 2 godzinki z kilkoma górkami na początek, po których całkiem fajnie się jechało z dobrym tempem. Powrót po płaskim idealnie po wiatr, więc mimo łatwiejszego terenu to musiałem walczyć o utrzymanie średniej, bo mocno wiało w twarz.
Ogólnie na cały długi weekend miałem jechać na rower, ale mało korzystne prognozy pogody odwiodły mnie od tego pomysłu i trzeba było się zadowolić jazdą po okolicy.
- DST 37.19km
- Czas 01:22
- VAVG 27.21km/h
- VMAX 88.39km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 177 ( 95%)
- HRavg 153 ( 82%)
- Kalorie 1081kcal
- Podjazdy 550m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętelka X2 plus płaski rozjazd
Sobota, 30 lipca 2022 · dodano: 12.08.2022 | Komentarze 0
Początek tygodniowego urlopu, ale niestety dzisiaj nie było czasu na więcej. Zrobiłem tylko dwa razy okoliczną pętlę treningową i jeszcze trochę rozjazdu, bo nogi domagały się więcej kilometrów;)
- DST 86.92km
- Teren 1.00km
- Czas 03:15
- VAVG 26.74km/h
- VMAX 89.27km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 180 ( 96%)
- HRavg 156 ( 83%)
- Kalorie 2461kcal
- Podjazdy 1165m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Łogień w nogach;)
Niedziela, 24 lipca 2022 · dodano: 25.07.2022 | Komentarze 0
Dzisiaj w planie było trochę jazdy po górkach. Na początek sztajfa w Będziemyśli, ale od początku coś mi zaczęło strzelać. Nie mogłem zlokalizować, ale mimo to podjazd poszedł całkiem nieźle chociaż pod koniec jechałem oszczędnie próbując obczaić co to stuka. Na górze znalazłem przyczynę- ogniwo w łańcuchu puściło z jednej strony i obijało się o przerzutkę. Dobrze że w porę wyczaiłem bo inaczej skończyłbym jak Majka na niedawnym TdF. Na górze kilka minut zabawy ze skuwaczem i naprawione. Następnie boczną drogą przez hopkę na Wolę Zgłobieńską i odbijam w stronę lasu. Większość to asfaltowa droga, ale z kilometr trzeba też przejechać przez las po kamieniach i błocie;) Szybki zjazd do Czudca i uderzam na kolejny podjazd. Tutaj też stromo, a na górze dochodzi mnie jeden kolarz. Oglądam się za siebie , a tam ich cała chmara;) Okazało się że trafiłem na zbiórkę z Kwiatkowskiego, która akurat dzisiaj w ramach Rzeszowskiego Festiwalu Rowerowego miała trening z zawodnikami zawodowej grupy Voster ATS Team. Oczywiście razem z tą ekipą jechać mój brat, który namówił mnie żebym jechał z nimi. Z miejsca moje tempo mocno wzrosło;) Dojechaliśmy w grupie do Żarnowej i dawaj pod górę. Ujechałem się mocno mimo że wjechałem raczej w ogonie grupy;) Średnie tętno z podjazdu to jakieś 95% mojego maksymalnego;) Zjazd wcale łatwiejszy nie był, ale tutaj akurat moja waga była atutem :P Gorzej było na podjeździe na Sołonkę od strony Baryczki, ale jakoś się tam wturlałem z tętnem przedzawałowym;) Zjazd do Sołonki baardzo szybki chociaż pojechałem na niego nie czekając na grupę. Na dole już wspólnie równym tempem do Rzeszowa przez Lubenią i Siedliska. Miałem jechać jeszcze zobaczyć ściganie MTB w Parku Sybiraków, ale już byłem spóźniony, a do domu jakieś 16 km;) Jak się za chwilę okazało prosto pod mocny wmordewind. Momentalnie mnie odcięło. Dopiero baton i uzupełnienie płynów na stacji benzynowej trochę pomogło i jakoś dojechałem do domu;)
Trzeba przyznać że mają kopyto goście ze zbiórki. Niestety jeżdżąc głównie na weekendach ciężko jest zrobić taką formę, ale może jeszcze kiedyś wybiorę się na jakąś zbiórkę.
3000 km przekroczone w tym roku.
- DST 55.35km
- Czas 01:48
- VAVG 30.75km/h
- VMAX 46.81km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 175 ( 94%)
- HRavg 159 ( 85%)
- Kalorie 1569kcal
- Podjazdy 254m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Na szybkości po pracy
Piątek, 22 lipca 2022 · dodano: 25.07.2022 | Komentarze 0
Sobota zapowiadała się bez roweru, więc ruszyłem na szybką rundę w dzień wcześniej po pracy. Pętla przez Pustków koło Dębicy. Boczne drogi + trochę wzdłuż autostrady i w Pustkowie trochę po kostce. Ale i tak tempo jak na mnie to całkiem przyzwoite wyszło. Średnie tętno 160 - widać że się nie obijałem;)
- DST 57.30km
- Teren 31.00km
- Czas 03:12
- VAVG 17.91km/h
- VMAX 69.54km/h
- Temperatura 19.0°C
- HRmax 176 ( 94%)
- HRavg 149 ( 80%)
- Kalorie 2121kcal
- Podjazdy 1021m
- Sprzęt Canyon
- Aktywność Jazda na rowerze
Pola na górkach
Sobota, 16 lipca 2022 · dodano: 25.07.2022 | Komentarze 0
W planie miała być jazda do Futomy do wynajętego domku, ale w ostatniej chwili plan nie wypalił, więc zastępczo pojechałem szukać paru nowych ścieżek po bliższych okolicach. Aż do Nawsia to klasyka dobrze mi znana. Później wbiłem na nowe polne drogi, swoja drogą całkiem przyjemne, którymi dotarłem do Wielopola. Stamtąd znowu nowymi drogami gdzie na początek przywitał mnie podjazd 22%. Później zarośnięta ścieżka, ale lokalny człowiek powiedział mi którędy to objechać. Kolejna sztajfa na Budzisz, a stamtąd już znanymi mi drogami. Miały być jeszcze dwie nowe ścieżki, ale byłem już mocno z czasem w plecy, więc musiałem już po asfaltach wracać jak najszybciej do domu.
Plan minimum na dzisiaj wykonany tj 1000m w pionie;)
- DST 49.50km
- Teren 3.00km
- Czas 01:53
- VAVG 26.28km/h
- VMAX 71.79km/h
- Temperatura 18.0°C
- HRmax 175 ( 94%)
- HRavg 150 ( 80%)
- Kalorie 1449kcal
- Podjazdy 721m
- Sprzęt Ridley
- Aktywność Jazda na rowerze
Ochłodziło się
Sobota, 9 lipca 2022 · dodano: 10.07.2022 | Komentarze 0
Ostatnio za każdym razem jak ruszam na rower to mam kompletny brak mocy, ale po parunastu kilometrach się rozkręcam i jedzie się bardzo dobrze:) Dzisiaj było tak samo. Pojechałem przed siebie bez jakiejś konkretnej trasy wymyślając jej przebieg na bieżąco.
Najpierw w stronę Zagorzyc gdzie odbiłem w boczną drogę. Jak już zacząłem podjeżdżać to przypomniałem sobie że to droga w pola;) Już nie chciało mi się zawracać z nadzieją że jakoś przebiję się dalej. Skończyłem się to kilometrem jazdy polnymi drogami, ale rzeczywiście szybko przebiłem się do innego asfaltu, a wcześniej pokonany podjazd był całkiem fajny i dość stromy. Stamtąd cały czas szczytami zacząłem uciekać przed chmurą deszczową, która zaczęła przemieszczać się w moją stronę. Znowu ponad 2km po szutrze przez las i szybki odcinek szczytem wzdłuż lasu w Pstrągowej. Zaczął mnie jeszcze gonić czas, bo musiałem być w domu na 19, więc szybki zjazd do Wiśniowej i ciśnięcie po głównej drodze w stronę domu gdzie zaczęło padać. Jeszcze skrót przez podjazd w Nockowej na którym dość się ujechałem jadąc bardzo mocnym tempem. Sporo pobiłem tam swój najlepszy czas, ale dzięki temu byłem na 19 w domu:P