Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 108528.27 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 764938 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Szosa

Dystans całkowity:37297.63 km (w terenie 238.00 km; 0.64%)
Czas w ruchu:1444:36
Średnia prędkość:25.85 km/h
Maksymalna prędkość:91.70 km/h
Suma podjazdów:370126 m
Maks. tętno maksymalne:184 (98 %)
Maks. tętno średnie:170 (91 %)
Suma kalorii:1034121 kcal
Liczba aktywności:643
Średnio na aktywność:58.19 km i 2h 14m
Więcej statystyk
  • DST 71.72km
  • Czas 02:27
  • VAVG 29.27km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 175 ( 94%)
  • HRavg 148 ( 79%)
  • Kalorie 1655kcal
  • Podjazdy 295m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blizna

Czwartek, 16 czerwca 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 0

Przy okazji świątecznego wolnego chwila czasu na rower. Słońce ładnie dopieka, więc trzeba korzystać. Znowu płaska trasa. Tym razem na północy zachód. Do Blizny i na Niwiska. Po płaskim nogi jako tako kręcą, ale byle hopka i już kiszka. 
Ciekawy efekt miesięcznej absencji rowerowej- zmieniło się moje odczucie temperatur. W zeszłym roku przy 30 stopniach już się gotowałem, a dzisiaj 28 to całkiem przyjemna temperatura, a pojawiające się chwilami nawet 31-32 stopnie jakoś mi nie doskwierały;)





  • DST 52.17km
  • Czas 02:02
  • VAVG 25.66km/h
  • VMAX 58.35km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 178 ( 95%)
  • HRavg 140 ( 75%)
  • Kalorie 1245kcal
  • Podjazdy 281m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Kubą i Dominikiem

Niedziela, 12 czerwca 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 0

Udało się zgadać na trasę z bratem, który przyjechał z Dominikiem. Wybraliśmy się na lajtowe ścieżki wśród pól i lasów po płaskim na północ ode mnie. Tempo lajtowe, więc idealne do odbudowy formy w tlenie;) Dopiero przed Bratkowicami kilka mocniejszych pociśnięcia z bratem i po rozdzieleniu powrót do domu szybszym tempem. Kompletnie brak mocy na szybsze naginanie. Jak pojadę na jakieś większe górki to dopiero będzie rzeź niewiniątek;)




  • DST 42.52km
  • Czas 01:37
  • VAVG 26.30km/h
  • VMAX 58.89km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 171 ( 91%)
  • HRavg 145 ( 77%)
  • Kalorie 1085kcal
  • Podjazdy 364m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Afternoon Ride

Sobota, 11 czerwca 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 1

Nawrót kaszlu i kiepskiego samopoczucia spowodował przedłużenie rowerowej przerwy. Niby zapalenie oskrzeli wyleczone, a dalej coś trzyma. Zapowiada się coś więcej badań w najbliższym czasie żeby poznać powody tego stanu. Na szczęście płuca już czyste i samopoczucie dość dobre, więc wraz ze znaczną poprawą zdrowia wracam do wszelkiej aktywności. 
Pogoda w miarę dopisuje, więc po raz kolejny zaczynam się rozkręcać. Dziś kilka hopek i trochę płaskiego. Forma jeszcze gorsza bieda niż ostatnio.
W międzyczasie z okazji dnia roweru moje sprzęty zostały wyposażone w nowy licznik:) Wysłużona 520 oddana w ręce brata, a na pokład wchodzi następca, czyli Garmin Edge 530. 




  • DST 50.51km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.06km/h
  • VMAX 64.39km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 171 ( 91%)
  • HRavg 148 ( 79%)
  • Kalorie 1328kcal
  • Podjazdy 388m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów

Niedziela, 29 maja 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 0

W ramach rozkręcania pojechałem ze spóźnionym prezentem na dzień matki do Rzeszowa. Tam chwila przerwy i powrót po płaskim. 




  • DST 39.66km
  • Czas 01:21
  • VAVG 29.38km/h
  • VMAX 47.62km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 181 ( 97%)
  • HRavg 148 ( 79%)
  • Kalorie 1075kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zaczynam sezon od nowa

Sobota, 28 maja 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 0

Trzy tygodnie pauzy z powodu ostrego zapalenia oskrzeli, które nie bardzo chciało dać się wyleczyć. Forma cofnęła się o półtora miesiąca jeżdżenia. Teraz trzeba sporo czasu zeby wrócić do dyspozycji.  Żeby lekko się rozkręcić to standardowa trasa po płaskim do Huty Przedborskiej z jednym mocniejszym przyciśnięciem na powrocie.




  • DST 60.66km
  • Czas 01:57
  • VAVG 31.11km/h
  • VMAX 47.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • HRmax 167 ( 89%)
  • HRavg 150 ( 80%)
  • Kalorie 1528kcal
  • Podjazdy 307m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybka pętla

Sobota, 7 maja 2022 · dodano: 07.05.2022 | Komentarze 0

Na szybko pętla przez Kamionkę, Niwiska i Kolbuszową. Wiatr jakiś dziwny dzisiaj. Niby niezbyt silny, ale wydawało się że co chwilę z innego kierunku. W Kolbuszowej miałem średnią coś ponad 30 i za cel obrałem sobie jej utrzymanie, bo dość dobrze nogi kręciły, a wydawało się że do domu będzie lekko pod wiatr. Na tyle się postarałem że jeszcze udało się średnią podbić do 31 :P Forma rośnie:)





  • DST 115.47km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:49
  • VAVG 23.97km/h
  • VMAX 68.82km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 163 ( 87%)
  • HRavg 140 ( 75%)
  • Kalorie 2861kcal
  • Podjazdy 1433m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gmina Jodłowa

Wtorek, 3 maja 2022 · dodano: 07.05.2022 | Komentarze 0

Założeniem na dzisiaj było zrobić setkę, a przy okazji postanowiłem zaliczyć jedną z brakujących mi na podkarpaciu gmin tak więc padło na Jodłową. 
Na początku myślałem że nie dam rady, bo po wczorajszej jeździe jeszcze bolały nogi i ciężko się jechało. Na szczęście gdzieś po godzinie nogi odpuściły i jechało się w miarę przyzwoicie chociaż bez większej mocy. Górka przed Jodłowa bardzo fajna ponieważ długi odcinek jechało się szczytem wzniesienia. W Jodłowej popas pod sklepem, ale miałem ochotę na coś ciepłego, a nie tylko ciastka i banany. Na szczęście górkę dalej napatoczył się Orlen i wchłonąłem na szybko hot-doga. Asfalt w Grudnej to jakaś masakra- dziura na dziurze, aż się ucieszyłem że skręcam na kolejny podjazd mimo że czekało mnie kilka kilometrów pod górę i pawie 200 metrów w pionie. Od szczytu Głobikowej jechało się co raz lepiej i nawet średnią udało się trochę podkręcić w drodze do domu. 
To był udany weekend majowy od strony rowerowej. Na 4 dni wolne, 3 razy po górkach z przewyższeniami co najmniej 950m. W środę nogi były porządnie zmęczone;)




  • DST 69.11km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 25.76km/h
  • VMAX 65.98km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 176 ( 94%)
  • HRavg 152 ( 81%)
  • Kalorie 1907kcal
  • Podjazdy 962m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z bratem

Sobota, 30 kwietnia 2022 · dodano: 01.05.2022 | Komentarze 0

Wyjątkowo udało się zgadać z bratem na jazdę. Spotkaliśmy się na Słotwince i na początek trochę gravelowej jazdy po szutrze. Później bocznymi drogami na Bystrzycę i widokowymi drogami szczytami górek. Z Czudca klasycznie na Niechobrz i przez Wolę Zgłobieńską i Nockową do domu. Nawet się trochę zmęczyłem, ale na przewyższeniach nie wiele brakło do tysiąca. 




  • DST 65.96km
  • Czas 02:16
  • VAVG 29.10km/h
  • VMAX 47.38km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • HRmax 170 ( 91%)
  • HRavg 152 ( 81%)
  • Kalorie 1805kcal
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogoda zmienną jest..

Niedziela, 24 kwietnia 2022 · dodano: 27.04.2022 | Komentarze 1

Najpierw ponad godzinę jazdy w mniejszym i większym deszczu. Później na szczęście się rozpogodziło i nawet temperatura skoczyła z 8 do 12 stopni. Ostatnie 20 km pod wiatr. Trochę mnie sponiewierał. Samopoczucie lepsze niż ostatnio- chyba choroba przechodzi, ale jeszcze trochę kaszlę.




  • DST 61.72km
  • Czas 02:21
  • VAVG 26.26km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 166 ( 89%)
  • HRavg 147 ( 79%)
  • Kalorie 1676kcal
  • Podjazdy 538m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do tartaku

Środa, 20 kwietnia 2022 · dodano: 20.04.2022 | Komentarze 0

Pogoda bardzo średnia jak na to że już prawie koniec kwietnia. Pochmurno, zimny wiatr i około 5 stopni. Wolny dzień, a musiałem skoczyć do tartaku więc przewiozłem się rowerem. Bardzo się ciężko się jechało. Organizm w ogóle nie wkręcał się na obroty, a po godzinie zacząłem jeszcze słabnąć. Ostatecznie okazuje się że chyba jakieś choróbsko się do mnie dobiera stąd takie nietypowe zachowanie organizmu.