Info

Suma podjazdów to 721870 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień3 - 0
- 2025, Marzec8 - 0
- 2025, Luty6 - 0
- 2025, Styczeń9 - 0
- 2024, Grudzień8 - 2
- 2024, Listopad6 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień8 - 0
- 2024, Sierpień10 - 0
- 2024, Lipiec9 - 0
- 2024, Czerwiec10 - 0
- 2024, Maj15 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 1
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty7 - 0
- 2024, Styczeń3 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad4 - 0
- 2023, Październik7 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień9 - 0
- 2023, Lipiec14 - 0
- 2023, Czerwiec6 - 0
- 2023, Maj8 - 0
- 2023, Kwiecień10 - 0
- 2023, Marzec4 - 1
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń8 - 0
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 0
- 2022, Październik9 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień9 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec10 - 1
- 2022, Maj7 - 0
- 2022, Kwiecień10 - 1
- 2022, Marzec11 - 0
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń9 - 0
- 2021, Grudzień3 - 0
- 2021, Listopad7 - 0
- 2021, Październik5 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień8 - 3
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec10 - 0
- 2021, Maj9 - 0
- 2021, Kwiecień12 - 1
- 2021, Marzec8 - 0
- 2021, Luty5 - 0
- 2021, Styczeń5 - 0
- 2020, Grudzień7 - 0
- 2020, Listopad9 - 0
- 2020, Październik4 - 0
- 2020, Wrzesień4 - 0
- 2020, Sierpień9 - 0
- 2020, Lipiec10 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 0
- 2020, Maj9 - 3
- 2020, Kwiecień14 - 5
- 2020, Marzec11 - 4
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń1 - 0
- 2019, Grudzień3 - 0
- 2019, Listopad3 - 5
- 2019, Październik2 - 0
- 2019, Wrzesień7 - 1
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec7 - 0
- 2019, Czerwiec13 - 0
- 2019, Maj8 - 0
- 2019, Kwiecień5 - 0
- 2019, Marzec8 - 0
- 2019, Luty5 - 1
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 1
- 2018, Wrzesień9 - 1
- 2018, Sierpień10 - 0
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec9 - 3
- 2018, Maj10 - 0
- 2018, Kwiecień13 - 0
- 2018, Marzec6 - 1
- 2018, Luty1 - 0
- 2018, Styczeń4 - 1
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień7 - 0
- 2017, Lipiec11 - 0
- 2017, Czerwiec12 - 14
- 2017, Maj11 - 2
- 2017, Kwiecień11 - 0
- 2017, Marzec10 - 2
- 2016, Listopad4 - 0
- 2016, Październik1 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 0
- 2016, Sierpień14 - 7
- 2016, Lipiec13 - 5
- 2016, Czerwiec12 - 3
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień11 - 0
- 2016, Marzec6 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2016, Styczeń1 - 0
- 2015, Grudzień5 - 1
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik4 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień4 - 2
- 2015, Lipiec20 - 11
- 2015, Czerwiec11 - 5
- 2015, Maj8 - 2
- 2015, Kwiecień10 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2015, Luty2 - 4
- 2015, Styczeń1 - 3
- 2014, Listopad1 - 0
- 2014, Październik2 - 3
- 2014, Wrzesień3 - 1
- 2014, Sierpień10 - 3
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Czerwiec7 - 1
- 2014, Maj10 - 12
- 2014, Kwiecień9 - 2
- 2014, Marzec6 - 7
- 2014, Luty2 - 1
- 2014, Styczeń4 - 2
- 2013, Grudzień4 - 2
- 2013, Wrzesień2 - 7
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec14 - 10
- 2013, Czerwiec8 - 0
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień8 - 8
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Listopad1 - 13
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień13 - 2
- 2012, Lipiec21 - 14
- 2012, Czerwiec19 - 46
- 2012, Maj20 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 16
- 2012, Marzec13 - 28
- 2012, Luty2 - 4
- 2012, Styczeń2 - 4
- 2011, Grudzień5 - 21
- 2011, Listopad16 - 42
- 2011, Październik22 - 11
- 2011, Wrzesień24 - 25
- 2011, Sierpień20 - 34
- 2011, Lipiec26 - 43
- 2011, Czerwiec26 - 31
- 2011, Maj19 - 37
- 2011, Kwiecień21 - 47
- 2011, Marzec20 - 26
- 2011, Luty8 - 52
- 2011, Styczeń13 - 51
- 2010, Grudzień8 - 24
- 2010, Listopad22 - 74
- 2010, Październik22 - 25
- 2010, Wrzesień24 - 35
- 2010, Sierpień27 - 69
- 2010, Lipiec22 - 66
- 2010, Czerwiec22 - 43
- 2010, Maj13 - 24
- 2010, Kwiecień12 - 21
- 2010, Marzec28 - 61
- 2010, Luty7 - 11
- 2009, Grudzień7 - 28
- 2009, Listopad10 - 26
- 2009, Październik4 - 11
- 2009, Wrzesień13 - 38
- 2009, Sierpień21 - 29
- 2009, Lipiec27 - 40
- 2009, Czerwiec8 - 7
- 2009, Maj10 - 46
- 2009, Kwiecień13 - 45
- 2009, Marzec8 - 23
- 2009, Luty1 - 4
- 2008, Grudzień5 - 18
- 2008, Listopad9 - 28
- 2008, Październik11 - 47
- 2008, Wrzesień17 - 48
- 2008, Sierpień18 - 66
- 2008, Lipiec15 - 60
- 2008, Czerwiec26 - 80
- 2008, Maj27 - 151
- 2008, Kwiecień24 - 172
- 2008, Marzec25 - 218
- 2008, Luty25 - 193
- 2008, Styczeń9 - 74
- 2007, Grudzień8 - 46
- 2007, Listopad12 - 70
- 2007, Październik22 - 85
- 2007, Wrzesień26 - 55
- 2007, Sierpień21 - 35
- 2007, Lipiec4 - 15
- 2007, Czerwiec27 - 32
- 2007, Maj29 - 54
- 2007, Kwiecień25 - 25
- 2007, Marzec26 - 9
- 2007, Luty9 - 0
- 2007, Styczeń10 - 0
Panoramy
Dystans całkowity: | 1355.50 km (w terenie 127.00 km; 9.37%) |
Czas w ruchu: | 55:00 |
Średnia prędkość: | 21.48 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.30 km/h |
Suma podjazdów: | 8741 m |
Liczba aktywności: | 29 |
Średnio na aktywność: | 46.74 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
- DST 43.65km
- Teren 2.00km
- Czas 02:03
- VAVG 21.29km/h
- VMAX 47.40km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Kiubek
- Aktywność Jazda na rowerze
Znowu jesień
Środa, 17 listopada 2010 · dodano: 17.11.2010 | Komentarze 2
Dzisiaj dzień typu: nic mi się nie chce.. Nie mogłem się zmobilizować do żadnego działania, w ogóle jakiś taki senny chodziłem i bez energii.. to chyba przez spadek ciśnienia, który przy okazji przyniósł pogorszenie pogody. Skończyło się słoneczko, temperatura spadła i wszędzie pojawiły się mgły. W końcu przed zachodem słońca zmobilizowałem się na rower. Jak już zacząłem jechać to moje nastawienie jakoś się zmieniło;P Pojechałem na górkę na Zalesiu. Podjazd torem motocrossowym i zjazd przez lasek z hopkami;) Podjazd 17% w Białej, na szczycie mgła i nic nie widać, dalej przejazd Łanami i na Słocinę górą na zjazd do Malawy. Stamtąd do Krasnego ponieważ miałem coś koleżance podrzucić. Przy okazji wypiłem herbatkę i zjadłem parę ciastek;) Później powrót przez Załęże i jeszcze trochę jazdy po mieście.
Znowu bez zdjęć, więc panorama z niedzielnego wypadu zrobiona podczas wspinaczki na Górę Grzywacką.Panorama z drogi na Górę Grzywacką
© azbest87
Dalszy ciąg odliczania- 256:)
- DST 62.55km
- Teren 15.00km
- Czas 02:53
- VAVG 21.69km/h
- VMAX 71.30km/h
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 607m
- Sprzęt Kiubek
- Aktywność Jazda na rowerze
Z ekipą na Niechobrz i do Wielkiego Lasu
Niedziela, 7 listopada 2010 · dodano: 07.11.2010 | Komentarze 0
Dzisiaj tak jakoś się udało że zebraliśmy się w czterech na wypad chociaż pogoda od rana trochę straszyła deszczem to jednak podczas jazdy obyło się bez opadów:)
Tak więc ugadałem się z Mateuszem, do nas dołączył mój brat na Mateusza pomarańczowym rowerze i jeszcze zadzwonił Seba, więc też się zahaczył na wypadzik:)
Najpierw przez strzelnicę do Kielanówki, kawałek czarnym szlakiem i podjazd w terenie czerwonym szlakiem pod krzyż w Niechobrzu. Chwila odpoczynku i jedziemy w stronę Czudca bo chciałem się przejechać do Wielkiego Lasu Czudeckiego- już dawno tam nie byłem, a bardzo lubię to miejsce:) Stamtąd zjazd w okolice Czudca- bardzo szybki zjazd:D Najpierw po kamienistej drodze gdzie prędkości chwilami przekraczały 50, a później po asfalcie gdzie wykręciłem 71.3 km/h - rekord na owej maszynie:D która a propo już nie jest taka czysta;P W Czudcu mój brat łapie gumę, więc postanawiamy podjechać pod ruinki i tam zmienić dętkę. Na miejscu się okazuje że przecież w Leader Foxie tylna oś jest dokręcona śrubami, nie na zacisk, a my nie mamy klucza przy sobie:/ postanawiamy pompować i tak trzeba było dojechać jakieś 6 km do moich dziadków. Na miejscy chwila postoju na zmianę dętki i już praktycznie o zmroku ruszamy do Rzeszowa.
Ogólnie cały wypad bardzo udany:) i w końcu mogłem pośmigać bez problemu w terenie czego mi ostatnio już zaczynało brakować:)
Trasa zarejestrowane przez Mateusza telefon;)
Dzisiaj niestety bez zdjęć, więc kolejny odcinek z serii "Panoramy".
Jechaliśmy bardzo blisko tego miejsca, więc pasuje do dzisiejszego wpisu, tylko trochę mniej zielono tam jest teraz, ale widok był na te same górki:)Panorama koło kamieniołomu na Przedmieściu Czudeckim
© azbest87
768:)
- DST 85.73km
- Czas 03:08
- VAVG 27.36km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 757m
- Sprzęt Bratowa szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Z wiatrem zmagania..
Poniedziałek, 1 listopada 2010 · dodano: 01.11.2010 | Komentarze 3
Wczoraj cały dzień spędziłem przed kompem próbując napisać coś mądrego;P i jakoś już brakło czasu, a później i chęci na rower. Za to dzisiaj już nie wytrzymałem (choć jeszcze mam dużo do napisania;) i musiałem trochę pojeździć bo inaczej całą tą ładną pogodą stracę na siedzenie w domu. Po powrocie z roweru mogę powiedzieć krótko: tego mi trzeba było:D
Wziąłem szosę brata i ruszyłem na zmagania z wiatrem, a było z czym walczyć. Niektóre odcinki pod wiatr były takie że na stojąco jak chciałem depnąć to się rozpędzałem do 21 km/h o.O, a na podjeździe w Bystrzycy to była istna kumulacja wiatrzyska- ledwie jechałem pod górkę 13 km/h, a po płaskim do 20 się nie mogłem rozpędzić.. Na zjeździe w Pstrągowej tak wiało z boku że czułem jakby mnie ktoś trzymał za ubranie i szarpał z całych sił na boki- trochę mnie nosiło przez to po drodze;) Wiatr w plecy miałem dopiero na jakichś 20 ostatnich kilometrach i trzeba przyznać że jechało się nawet fajnie:P Dojeżdżając do Rzeszowa dogonił mnie jakiś skuterek więc siadłem mu na koło przy prędkości około 45, dojechałem tak do Sikorskiego gdzie depnąłem do 50 i skuterek został w tyle;P
Dobra tyle o rowerze, trzeba się brać za moją radosną twórczość przez duże "tfu" jak mawia jeden z profesorów u mnie na uczelni:P
Aaa.. jeszcze jedna rzecz.. wskoczył 9-ty tysiąc na liczniku w tym roku:D
Trasa:
Ogólnie ani raz się na trasie nie zatrzymałem (przy tylu km to chyba nawet niezły wynik;) to i zdjęć nie ma, dlatego oczywiście dla urozmaicenia bloga znowu coś z serii "Panoramy":)
Z racji że jechałem dzisiaj niedaleko tego miejsca, więc panoram z Pyrówek:)Panorama z Pyrówek
© azbest87
- DST 56.34km
- Teren 1.00km
- Czas 02:13
- VAVG 25.42km/h
- VMAX 55.60km/h
- Temperatura 10.0°C
- Sprzęt Bratowa szosa
- Aktywność Jazda na rowerze
Szosowo do Czudca
Sobota, 30 października 2010 · dodano: 30.10.2010 | Komentarze 1
Przypadkiem usunąłem wpis:/ nie chce mi się pisać teraz tego od nowa. Jak wróci wena to coś naskrobie;)
Teraz tylko zdjęcie z mojej serii "Panoramy".
Coś z terenów gdzie dzisiaj byłem tylko że z tej cieplejszej część roku;)
Ja dzisiaj byłem na górce trochę po prawej;) ale widok miałem niemal taki sam:)Panorama Czudca z czarnego szlaku
© azbest87
- DST 24.74km
- Czas 01:17
- VAVG 19.28km/h
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt Miejski śmigacz;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Czwartek, 28 października 2010 · dodano: 28.10.2010 | Komentarze 1
Większość dnia siedziałem razem z Mateuszem w piwnicy i skręcaliśmy jego Meridę, która została cała przeserwisowana i dostała nowy amorek:) Bomber Marathon Race- sam z chęcią bym taki przygarnął do swojego rowerka:D Mi za to dzisiaj przyszła nowa rama:D Póki co nie będę zdradzał co i jak ponieważ jeszcze muszę kupić parę rzeczy zanim złoże nowy rower. Jak będzie gotowy na pewno szybko się nim pochwalę:P
A co do jazdy to pojechaliśmy koło godziny 20 na miasto i nad zalew żeby przetestować rower. Temperatura może nie zachwyca ale i tak jechało się przyjemnie:)
Kolejny dzień bez zdjęć, więc następna odsłona serii "Panoramy" żeby na blogu zbyt pusto nie było:)
Dziś zdjęcie z czwartego dnia wyprawy Góry Podkarpacia. Chyrowa niedaleko Dukli. Widok Jaśliskiego Parku Krajobrazowego.Panorama w Chyrowej
© azbest87
- DST 18.40km
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Miejski śmigacz;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Miejskie dojazdy
Środa, 27 października 2010 · dodano: 27.10.2010 | Komentarze 0
Dzisiaj w użytku był mój miejski singiel;)
Najpierw urząd skarbowy, później czytelnia główna uniwerku, następnie na Zalesie do czytelni i na spotkanie koła naukowego;)
Pogoda się poprawiła, ale jak wracałem już po zmroku zrobiło się dość zimno.. zapewne niewiele powyżej zera.
Na dodatek w czasie powrotu odkręciła się śrubka trzymająca tylni błotnik przez co zaczął się on niemiłosiernie tłuc:P aż wstyd było jechać, a normalnie to praktycznie nie słychać tego roweru;)
Bez zdjęć więc dla urozmaicenia wpisu znowu panorama z wakacji:)
Tym razem widoczek po wspięciu się na Gubałówkę (widok na północ)Panorama z Gubałówki
© azbest87
- DST 34.10km
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Miejski śmigacz;)
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto
Czwartek, 21 października 2010 · dodano: 21.10.2010 | Komentarze 0
Miasto z Mateuszem. Tym razem na miejskim śmigaczu;) Trzeba w nim zmienić przełożenie bo nie mogę ze świateł ruszyć i ciężko się rozpędza;)
Dość zimno (odczucie na rowerze pewnie poniżej zera;) dzisiaj ale mimo to i tak dało się trochę pojeździć i to nawet wyszło trochę tych kilometrów:)
Trasa:
Bez zdjęć więc kolejny odcinek z serii "Panoramy":)
Dzisiaj zdjęcie z dnia pierwszego z Gór Podkarpacia robione z ruin zamku Sobień niedaleko Leska. Rozpościerał się stamtąd świetny widok na płynący w dole San i położone za nim Góry Słonne. Każdemu bez ogródek mogę polecić to miejsce:)Panorama z ruin zamku Sobień
© azbest87
- DST 57.27km
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 180m
- Sprzęt Ostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Okolice
Sobota, 16 października 2010 · dodano: 16.10.2010 | Komentarze 2
Wypad po zajęciach niedaleko Rzeszowa na ostrym kole. Nie za ciepło, ale trochę pojeździć zawsze się da:) Znowu trochę wyższe tempo co się przekłada też na wyższą kadencję:) Jak dłużej będę jeździł na ostrym to kadencja poniżej setki będzie mi się wydawać za mała :P
Trasa:
Znowu bez zdjęć, więc kolejny odcinek z serii "Panoramy" :)
Zdjęcie z tego samego wypadu co wrzucone wczoraj tj dzień trzeci z Gór Podkarpacia. Na przełęcz tą trafiłem trochę przypadkiem. Wyjeżdżając nagle spośród drzew przede mną rozpostarł się taki oto widok:Panorama na Przełęczy Ruskie Siodło
© azbest87
Natomiast miejsce na którym wylądowałem to stare turystyczne przejście graniczne między Polską i Słowacją:)
Dodatkowo jeszcze z Mateuszem wieczorem na spokojnie po mieście (22km)
- DST 46.90km
- Temperatura 9.0°C
- Podjazdy 274m
- Sprzęt Ostre koło
- Aktywność Jazda na rowerze
Miasto i do babci
Piątek, 15 października 2010 · dodano: 15.10.2010 | Komentarze 0
Najpierw na szybko na miasto z Mateuszem i Mateuszem;) a po tym już samemu do babci na pierogi i piernika:D Pogoda dzisiaj się zwaliła i zapanowała typowa szara jesień. W czasie powrotu jeszcze pojawił się deszcz który padał tym mocniej im bliżej byłem domu;) także ostatecznie dość mnie zlało. W krajobrazie przeważały szarobure pejzaże, zamglone i zadymione, z ciemnymi chmurami na niebie i wiszącym w powietrzu deszczem. Mimo to a może dzięki temu jechało się bardzo przyjemnie:) W czasie powrotu dobre tempo, co w połączeniu z ostrym daje kadencje pewnie powyżej setki;)
Z racji że pogoda nas przestała rozpieszczać i nie zawsze chce mi się brać aparat, a jak już to nie chce mi się zatrzymywać na robienie zdjęć z racji zimna;) albo też wychodzę na rower tylko na miasto i na krótko, no i nie mam czasu na robienie fotek to od dzisiaj przy okazji tych bezzdjęciowych wpisów będę wrzucał jakieś panoramy tworzone przez cały sezon podczas wyjazdów tu i tam;) kilka się ich uzbierało więc na jakiś czas starczy:) No i to będzie dobry sposób przypomnienia sobie tych wszystkich ciekawych miejsc:)
Dzisiaj pierwsza z nich z mojego pierwszego kilkudniowego wyjazdu, a dokładnie z drugiego dnia:Panorama Bieszczad widzianych z Lutowisk
© azbest87