Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2016

Dystans całkowity:913.70 km (w terenie 9.00 km; 0.99%)
Czas w ruchu:43:16
Średnia prędkość:21.12 km/h
Maksymalna prędkość:82.80 km/h
Suma podjazdów:19520 m
Suma kalorii:33290 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:70.28 km i 3h 19m
Więcej statystyk
  • DST 35.37km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:33
  • VAVG 22.82km/h
  • VMAX 59.43km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

4 górki

Wtorek, 9 sierpnia 2016 · dodano: 09.08.2016 | Komentarze 0

Wolno i mało kilometrów, ale za to ilość górek jak na ten dystans zadowalająca;) Powrót już po zmroku pomagając sobie lampką. Przerwa koło mostku linowego gdzie znajomi się chillaoutowali. Końcówka przy przecinających niebo błyskach- wzmógł się wiatr, ale obeszło się bez deszczu.



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam


  • DST 76.48km
  • Czas 03:00
  • VAVG 25.49km/h
  • VMAX 60.62km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1900kcal
  • Podjazdy 830m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na raty z dętką w tle

Niedziela, 7 sierpnia 2016 · dodano: 07.08.2016 | Komentarze 0

Pogoda zapowiadała się na dzisiaj bardzo przyjemna do jazdy, więc w planach była jakaś większa trasa. Co prawda po wczorajszym grilu czułem lekką niemoc, ale miałem nadzieję że się rozkręcę. 
Na początek parę kilometrów po płaskim żeby nogi zaczęły łapać rytm i uderzam na podjazd w Połomii którym o dziwo nie miałem okazji jeszcze jechać. Całkiem przyjemny i jest się gdzie pomęczyć, na górze fajne widoczki. Kawałek zjazdu i miałem uderzać dalej na szczyt, ale po części zjazdu niestety poczułem charakterystyczne bujanie pod dupą.. Już wiedziałem że daleko nie zajadę. 3 tydzień z rzędu dyntka na weekendzie.. Coś nie mam ostatnio szczęścia i zaczyna mnie to już wkurzać. Jakoś tak wyszło że nie wziąłem ze sobą nic poza zapasem który wożę w saszetce podsiodłowej. Przy pomocy różnych przyrządów udało się sprawnie zmienić dętkę, ale niestety nie miałem pompki. Okazało się że winowajcą w tym przypadku był mały drucik który wyglądał jak część oplotu opony lub wbiłem go gdzieś po drodze. Niestety tym razem nie mogłem liczyć na pomoc wozu technicznego więc skończyło się na dłuższym spacerze. W tym wszystkim miałem odrobinę szczęścia bo idąc z buta (już sporo czasu później) minął mnie autem kolega z pracy! Na szczęście poznał mnie i zgarnął do siebie. U niego udało się napompować ze 2-3 bary do opony i na takim sflaczałym kole pojechałem prosto do domu- nawet nie udało mi się go nigdzie dobić;)
Niedosyt pozostał a pogoda dalej dopisywała więc po uzupełnieniu kalorii ruszyłem jeszcze przed wieczorem na krótką trasę po okolicy- 3 górki w okolicach Czudca i Niechobrza chociaż częściowo podreperowały mój niedosyt rowerowy.

Mapa tylko z ostatniej części:


Kategoria 50-100km, Szosa, Tu i tam


  • DST 56.73km
  • Czas 02:01
  • VAVG 28.13km/h
  • VMAX 64.34km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1360kcal
  • Podjazdy 510m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Aż do zmroku..

Czwartek, 4 sierpnia 2016 · dodano: 04.08.2016 | Komentarze 0

Popracowa trasa po okolicy. Na początek dojazdówka do podjazdu na Przylasek. Raczej leniwa jazda dopóki nie wyprzedził mnie jakiś ociekający karbonem spec tj kolarza na specu;) siadłem mu na koło bo miał dobre tempo, ale kawałek dalej odbiłem na Przylasek. Z Przylasku odbijam na Straszydle więc jeszcze jedna góreczka. Później trochę szybciej przez Straszydle i Lubenię aż do Wyżnego gdzie mijam ekipę na szosach. Jadę do Czudca na kolejny podjazd. Niestety ta górka jakoś tak weszła bez mocy. Zresztą na podjeździe i tak już prawie ciemno się zrobiło, więc na ostatnich kilometrach musiałem się już wspomagać światełkiem z lampki. Za to temperatura do jazdy była wyśmienita po tak gorącym dniu:)



Kategoria 50-100km, Szosa, Tu i tam


  • DST 44.73km
  • Czas 01:39
  • VAVG 27.11km/h
  • VMAX 68.27km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1180kcal
  • Podjazdy 580m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Górki przed nocą

Wtorek, 2 sierpnia 2016 · dodano: 02.08.2016 | Komentarze 0

Na szybko parę górek zanim zrobi się ciemno. Na początek Niechobrz, później z Czudca w górę i zjazd do Połomi, a na koniec serpentynę koło kościoła w Lubeni i do domu bo ciemno się zaczęło robić.



Kategoria 0-50km, Szosa, Tu i tam