Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 119.66km
  • Czas 04:36
  • VAVG 26.01km/h
  • VMAX 63.76km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • HRmax 172 ( 92%)
  • HRavg 150 ( 80%)
  • Kalorie 3256kcal
  • Podjazdy 1413m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy:)

Sobota, 25 czerwca 2022 · dodano: 06.07.2022 | Komentarze 0

Pierwszy raz spróbowałem pojechać rowerem do pracy. Z racji sporej odległości nie jest to małe przedsięwzięcie tym bardziej że po 60 km jazdy trzeba się jeszcze ogarnąć żeby specyficznie nie "pachnieć" w biurze;) 
Start z domu o 5:20. Trzeba było wstać ponad godzinę szybciej niż normalnie. Myślałem że rano będzie cieplej, bo ostatnio są dość upalne dni, ale zaskoczyło mnie tylko 11 stopni. Problemem było wkręcić organizm na obroty o godzinie o której normalnie śpi, ale w końcu jakoś poszło, chociaż pierwsze 20 km to raczej dość spokojne. Na miejscu byłem nawet 5 minut przed zakładanym czasem. Prysznic na szybko i do roboty;) Pod koniec temperatura dobiła nawet do 20 stopni, więc już całkiem przyzwoicie. 
Powrót poszedł dużo gorzej. Na zewnątrz mega gorąc- jadąc przez Krosno jakieś 32-33 stopnie. Na prawdę gorąco zrobiło się jednak na podjeździe pod Prządki. Temperatura na liczniku prawie dobiła do 37 stopni. Wtedy już zacząłem czuć że się gotuję. Po drugiej stornie górki w lesie było tylko ze 3-4 stopnie mniej. Mimo że teraz jazda z górki to szło jakoś mozolnie. Na kolejnym podjeździe znowu mnie dogrzewa. Do tego kończy mi się woda, a sklepu brak, a na dobicie dzwoni kolega z pracy- okazuje się że wypadł mi telefon służbowy i zgubiłem go w Węglówce. Tyle szczęścia że znalazła go jakaś kobieta i dzwoniła po ostatnich numerach. Dzięki temu udało się go odzyskać i nawet się nie uszkodził;) Dopiero w Olimpowie znajduję sklep i uzupełniam zapasy picia. Temperatura na szczęście spada do znośnych 30 stopni i ostatnie kilkanaście kilometrów jedzie mi się już trochę lepiej. 
Sumarycznie prawie 120 km i ponad 1400 m w pionie, więc zdecydowanie nie jest to trasa do pracy którą można by śmigać codziennie :P ale od czasu do czasu w ramach mocniejszego treningu można sobie coś takiego zapodać. 






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa razpr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]