Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.71km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 55.08km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1776kcal
  • Podjazdy 708m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo

Niedziela, 5 lipca 2020 · dodano: 05.07.2020 | Komentarze 0

Wczoraj było na szosowa,a dzisiaj terenowo po górkach. W sumie miałem pojechać na szosie po płaskim, ale jakoś tak góral mnie zwiódł nadzieją na trochę chłodu w lesie;) No i w lesie było chłodniej, bo na odkrytych terenach niezła lampa. Znowu mnie słońce zjarało. Na początek obczaiłem polną drogę, którą mam niemal pod nosem i wyjechałem w Olchowej. Stamtąd podjechałem do lasu nową drogą i później standardowe drogi na Będzienicę. I do Wielkiego Lasu. W lesie trochę grząsko w niektórych miejscach, ale spodziewałem się że będzie dużo gorzej. Nie chcą jechać drogą asfaltową, która wiedzie szczytem odbiłem w przyjemnie zapowiadającą się kamienistą drogę przez las na południe. Drogą niemal od linijki, więc było się gdzie rozbujać. Niestety skończyło się to dobiciem obręczą i klasycznym snakiem. Tam mi się wydawało, że trochę niskie ciśnienie miałem z tyłu, ale przy mniejszych prędkościach to całkiem fajnie się tak jeździło po lesie i nieźle koła trzymały. Skończyło się szybkiej zmianie i problemach z założeniem koła. Na nakrętce od zacisku obrobił się trochę gwint. Odkręciłem ją bez problemu przy ściąganiu koła, ale dokręcić już się nie chciała:/ Nakręcała się na tyle, że zacisk nie trzymał koła. Po kilkunastu minutach walki udało się zrobić na siłę jeszcze kilka obrotów nakrętką i docisnąć koło. Natomiast żeby nie zaliczyć kolejnej gumy napompowałem mocniej koło i później mnie przez to mocno wytrzęsło. Przy okazji przerwy na serwis zaczęły mnie atakować chyba wszystkie komary w bąki z całego lasu.
W dalszej części trasy już nie kombinowałem, bo czas mnie gonił i zaplanowaną trasą przez pola wróciłem możliwie najszybciej do domu.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa luzla
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]