Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 104.23km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:23
  • VAVG 23.78km/h
  • VMAX 74.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 3876kcal
  • Podjazdy 1128m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Przemyskie i Góry Słonne

Sobota, 17 sierpnia 2019 · dodano: 21.08.2019 | Komentarze 0

Wyjątkowo udało się wygospodarować parę godzin na jazdę. Zapakowałem rower do auta i podjechałem kawałek za Dynów, do Dąbrówki Starzeńskiej. Obok ruin jest tam wygodny parking na zostawienie auta.
Start koło 8:30 i początek dość chłodny. Temperatura około 14 stopni. Już chciałem się ubrać cieplej, ale zaczął się podjazd, a później zaczęło się robić cieplej. Na początku w ogóle nie mogę się rozkręcić. Za wcześnie dla mnie. Pierwsze 20 km idzie bardzo mozolnie. W tym pierwszy podjazd, ale za to widoki przyjemne i cisza spokój naokoło. Poza tym głód mnie szybko dopada, więc zatrzymuję się pod sklepem na drugie śniadanie. Później zaczyna się jechać lepiej. Po bardziej ruchliwej drodze wspinam się ponad 200 m w pionie do Kuźminy. Następnie odbijam jak na Krościenko. Jedzie się co raz lepiej, ale zjeżdżam z tej drogi w Wojtkówce i zaliczam podjazd na ponad 600 m. Druga część dość mocno nachylona, ale jakoś zmęczyłem. Na szczycie bez widoków, bo naokoło las. Kiedyś tędy jechałem, ale w drugą stronę. Później sporo jazdy drogą lekko nachyloną w dół przez spokojne wioski. Takiej jazdy mi brakowało, więc delektowałem się spokojem i okolicą. Przez Tyrawę Wołoską i Solną dojeżdżam nad San. Po drodze spore odcinki kiepskiego asfaltu, a później i szutrowej drogi. Słońce grzeje co raz mocniej, ale jeszcze w granicach rozsądku. Na spokojnie wzdłuż Sanu docieram do samochodu. 
Miałem ze sobą nawet aparat. Rzecz niespotykana u mnie od bardzo dawna;) Coś tam pofociłem, ale bez szału, więc nawet nie wrzucam..
Brakuje mi takiego lajtowego jeżdżenia na dłuższych trasach jak dzisiaj, no ale cóż zrobić. Czasu brak. Jest światełko w tunelu, że kolejny rok może będzie lepszy;)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa emumi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]