Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 106312.31 kilometrów w tym 8031.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.71 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 741761 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk

Uczelnia

Wtorek, 31 maja 2011 · dodano: 31.05.2011 | Komentarze 1

Najpierw na uczelnię, później do biblioteki i z powrotem na uczelnię. No i do domu.
Dystans na oko.




  • DST 22.89km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.34km/h
  • VMAX 39.03km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tysiąc w maju

Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 28.05.2011 | Komentarze 1

Tylko chwilę po mieście, bo nie mam zbytnio czasu, ale miałem ochotę na chwilę ruchu przed pisaniem magisterki.. No i tysiączek w maju chciałem przekroczyć:)
Jazda na spokojnie nad zalew i z powrotem razem ze szwendaniem się po mieście. Nad zalewem trochę szybciej bo mnie jakiś dziadek wyprzedził:P ale trzymał ładne tempo cały czas koło 30. Na koniec jeszcze wydrukować sobie notatki do nauki na egzamin.




  • DST 48.22km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 21.12km/h
  • VMAX 49.44km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szwendanie..

Piątek, 27 maja 2011 · dodano: 27.05.2011 | Komentarze 0

Najpierw z Mateuszem i Wojtkiem po mieście- gdzieś na złom, później do Seby pożyczyć pompkę do amortyzatora i trochę pogadaliśmy:) i na koniec jeszcze na dworzec obczaić czy jeździ szynobus do Jasła bo dzisiaj jeden widzieliśmy. I okazało się, że można nim znowu śmigać:D więc trzeba będzie się wybrać gdzieś w tamte rejony:)
Po powrocie i szybkim ustawianiu Mateusza amora pojechaliśmy jeszcze na krótką traskę koło Rzeszowa- podjazd torem motocrossowym, przejazd przez Łany i zjazd lasem na Słocinie. Na koniec już sam pojechałem sobie jeszcze nad zalew + mała pętelka po Lisiej Górze.
Ogólnie nazbierało się trochę tych km.




  • DST 33.51km
  • Czas 01:29
  • VAVG 22.59km/h
  • VMAX 48.16km/h
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam po mieście..

Czwartek, 26 maja 2011 · dodano: 26.05.2011 | Komentarze 0

Najpierw skleciłem rower w całość z przebudowanym tylnym kołem i założyłem z powrotem Tiogi zamiast slicków- nareszcie czuć przyczepność:D Pojechałem na myjnię z Mateuszem ogarnąć trochę rowery;) Później już samemu nad zalew i na rynek na koncert z racji Dni Miasta Rzeszowa. Na koniec odprowadzić znajomą i powrót przez miasto w nocy:)




  • DST 40.80km
  • Czas 01:35
  • VAVG 25.77km/h
  • VMAX 48.62km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Takie tam..

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 3

Miało być tylko po mieście, ale że jechało mi się dobrze to bujnąłem się jeszcze główną drogą do Zarzecza i wróciłem przez Budziwój. Na koniec jeszcze plątanie po mieście przez co średnia spadła o 2 km. Przyjemnie się jechało, ale nawet nie zdążyłem się zmęczyć, a tego mi ostatnio brakuje;)
P.S. Był świetny zachód słońca:)




  • DST 15.00km
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Miejski śmigacz;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uczelnia

Sobota, 21 maja 2011 · dodano: 21.05.2011 | Komentarze 0

Z rańca na zajęcia na podyplomówce. Na miejscu okazało się, że nie mam karty egzaminacyjnej dzisiaj potrzebnej, więc w przerwie skoczyłem sobie jeszcze po nią do domu;) Spociłem się przez to jak głupi, bo jednak słoneczko dość rześko przygrzewało. Na koniec powrót przez miasto w orzeźwiającym majowym deszczyku;)
Km podane "na oko" ;)




  • DST 37.81km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 44.78km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocne miejskie plątanie

Piątek, 20 maja 2011 · dodano: 20.05.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj wyjechałem sobie na miejskie plątanie gdzieś koło 21. Wieczór bardzo ciepły, więc można było pojeździć ubranym na krótko. Oczywiście objazd moich standardowych tras. Zalew, Zalesie, Słocinka i takie tam.. Nad zalewem spotkałem Mateusza z Wojtkiem, więc zrobiliśmy jeszcze razem pętelkę po ścieżce, po czym oni pojechali do domu, a ja dalej błądziłem. Wracając jeszcze natknąłem się na jednego kolegę.
Kurcze pojechałbym z chęcią na jakąś dłuższą trasę, ale brak czasu na to.. Dwie godziny w nocy to na razie maks ile mogę poświęcić na rower:/ i to i tak nie zawsze.. ehh.. jeszcze tylko z miesiąc;)




  • DST 38.65km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 36.77km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chillout

Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 4

Kolejny dzień spokojnej jazdy po mieście. Pojechałem sobie lajtowo nad zalew, później posiedziałem sobie nad nim chwilę gdzieś z dala od ludzi:) i jeszcze trochę plątania.. Ogólnie jazda dla jazdy. No i świetny zachód słońca dzisiaj można było podziwiać:)

Takie tam z komórczaka nad zalewem.. © azbest87


Panorama z widokiem na zalew i Lisią Górę © azbest87




  • DST 21.02km
  • Czas 00:54
  • VAVG 23.36km/h
  • VMAX 35.06km/h
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Kiubek
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zalew i Dni Zalesia

Środa, 18 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 2

Najpierw nad zalew na chwilkę, po czym skoczyłem na Zalesie, gdzie odbywały się dni kampusu akademickiego na Zalesiu. Miałem wpaść na godzinkę, a skończyło się na tym, że wracałem przez pusty Rzeszów po drugiej w nocy;) no właśnie- chyba pójdę spać;)




Miejsko..

Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 0

Najpierw na ćwiczenia na uczelni, na których byłem może z 2 minuty;) Później do biblioteki przez Olszynki, żeby zobaczyć, czy rzeczywiście otwarli park linowy i na koniec okrężną drogę do domu. Oczywiście zapomniałem że miałem jeszcze do banku podjechać;)