Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 102701.43 kilometrów w tym 7993.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 707618 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rzeszów i okolice

Dystans całkowity:25842.25 km (w terenie 1079.90 km; 4.18%)
Czas w ruchu:1121:53
Średnia prędkość:22.57 km/h
Maksymalna prędkość:89.27 km/h
Suma podjazdów:103459 m
Maks. tętno maksymalne:180 (96 %)
Maks. tętno średnie:156 (83 %)
Suma kalorii:265091 kcal
Liczba aktywności:757
Średnio na aktywność:34.14 km i 1h 31m
Więcej statystyk
  • DST 56.22km
  • Czas 02:00
  • VAVG 28.11km/h
  • VMAX 66.20km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 175 ( 94%)
  • HRavg 151 ( 81%)
  • Kalorie 1463kcal
  • Podjazdy 535m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów na lajcie

Niedziela, 19 czerwca 2022 · dodano: 06.07.2022 | Komentarze 0

Nie bardzo wiedziałem gdzie pojechać, więc ostatecznie wybrałem się na lajcie w stronę Rzeszowa. Znowu początek dość mozolny i nogi rozkręciły się dopiero jak wjeżdżałem na ścieżkę koło Wisłoka. Wzdłuż rzeki już tempem ekspresowym. Później szybki transfer przez miasto i podjazd na Kielanówkę. Najmocniejsze tempo poszło na koniec przez Wolę Zgłobieńską i na podjeździe z Nockowej w stronę Olchowej. Chyba też lekko wiatr pomógł na koniec. 




  • DST 50.51km
  • Czas 01:48
  • VAVG 28.06km/h
  • VMAX 64.39km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 171 ( 91%)
  • HRavg 148 ( 79%)
  • Kalorie 1328kcal
  • Podjazdy 388m
  • Sprzęt Ridley
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów

Niedziela, 29 maja 2022 · dodano: 16.06.2022 | Komentarze 0

W ramach rozkręcania pojechałem ze spóźnionym prezentem na dzień matki do Rzeszowa. Tam chwila przerwy i powrót po płaskim. 




  • DST 72.06km
  • Czas 02:24
  • VAVG 30.03km/h
  • VMAX 61.90km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 173 ( 93%)
  • HRavg 150 ( 80%)
  • Kalorie 1829kcal
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt FOCUS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Rzeszowa na lody

Niedziela, 18 lipca 2021 · dodano: 19.07.2021 | Komentarze 0

Dzieci z mamą pojechały na przejażdżkę pociągiem do Rzeszowa, a ja tą samą trasę na rowerze. Do Rzeszowa po hopkach i nad zalewem. Mimo to średnia dość mocna, a nawet na końcu spadła podczas dojazdu przez ścisłe centrum. W mieście przerwa na lody i spacery po mieście, oraz odtransportowanie ekipy na dworzec. Ja ruszam do domu okrężną drogą po płaskim. O ile rano jechało się dość przyjemnie to teraz dogrzewa już dość mocno. Do tego tak jakby pod wiatr. Objeżdżam lotnisko i uderzam na zachód. Z Czarnej do Krzywej wbijam się za TIR-a i kawałek przeleciałem w ekspresowym tempie. 
Dobrze się jechało, ale pojawił się jeden problem. Mianowicie bolące kolano. Tak jakby powróciła kontuzja ze stycznia:/ To bardzo źle wróży, bo najbliższy weekend miał być mocno rowerowy co planowałem od dłuższego czasu, a tu nie wiem czy będę w stanie coś więcej pojeździć... Oby przeszło.


 




  • DST 114.71km
  • Czas 04:01
  • VAVG 28.56km/h
  • VMAX 62.28km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 178 ( 95%)
  • HRavg 153 ( 82%)
  • Kalorie 2938kcal
  • Podjazdy 736m
  • Sprzęt FOCUS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łańcut i takie tam

Sobota, 17 lipca 2021 · dodano: 19.07.2021 | Komentarze 0

Start po 8 żeby złapać trochę chłodniejszego powietrza. Najpierw na Rzeszów, przebicie się na drugą stronę i przez Malawę, oraz Kraczkową na Łańcut. Później na północ w okolice Sokołowa, bo dawno nie byłem w tych terenach. Słońce już co raz mocniej dopieka i jedzie się gorzej. W tym roku jakoś nie mogę się przyzwyczaić do wyższych temperatur chociaż nigdy mi one jakoś nie przeszkadzały. Z Nienadówki na Hucisko fajną drogę przez las. Powrót przez Głogów, Lipie i Bratkowice. Ogólne wszystkie drogi były mi znane tylko dawno po niech nie jeździłem. Jazda raczej bez większej historii. Tylko dwie przerwy w sklepach na uzupełnienie napojów i ciśnięcie przed siebie. Jak na taką trasę to wróciłem w nawet dość dobrym stanie. 




  • DST 83.78km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 25.13km/h
  • VMAX 86.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 179 ( 96%)
  • HRavg 152 ( 81%)
  • Kalorie 2362kcal
  • Podjazdy 1125m
  • Sprzęt FOCUS
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą na Rzeszowskim Kryterium Szosowym

Niedziela, 11 lipca 2021 · dodano: 11.07.2021 | Komentarze 0

Wybrałem się zobaczyć jak ścigają się na Rzeszowskim Kryterium Szosowym, ale wcześniej skatowałem się trochę po górkach. Przed dojazdem do Rzeszowa 5 większych góreczek po okolicach których dawno nie odwiedzałem, a gdy mieszkałem w Boguchwale to były standardowe okolice do objeżdżania. Na powrocie do domu jeszcze 3 mniejsze góreczki, ale trzeba przyznać że wyjazd z miasta to na bombie;) która później trochę odpuściła, ale i tak już za bardzo sił nie było żeby mocniej pocisnąć.
Na wyścigu nie zabawiłem zbyt długo, bo czasu brakowało, a startował mój brat, który ostatecznie zajął 20 miejsce. Trzeba przyznać, że tempo tam mieli mocne. 




  • DST 60.31km
  • Czas 02:10
  • VAVG 27.84km/h
  • VMAX 72.72km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 2362kcal
  • Podjazdy 589m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów

Niedziela, 12 lipca 2020 · dodano: 13.07.2020 | Komentarze 0

Pogoda bez szału, ale wybrałem się coś pokręcić i załatwić przy okazji. Najpierw do kierownika budowy z dziennikiem budowy, gdzie po drodze spotkałem brata z kolegą, ale jechali w przeciwnym kierunku i na sporo dłuższą trasę. Później na Rzeszów gdzie miałem jechać zagłosować, ale oczywiście zapomniałem zabrać dowód osobisty;) Skończyło się tylko na przejażdżce przez centrum i powrót do domu.




  • DST 62.64km
  • Czas 02:09
  • VAVG 29.13km/h
  • VMAX 63.72km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 2244kcal
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów

Niedziela, 14 czerwca 2020 · dodano: 17.06.2020 | Komentarze 0

Pogoda w porównaniu do soboty diametralnie różna. Temperatura 15 stopni niższa i zachmurzone niebo z chmurami straszącymi deszczem. Trochę motywacja do jazdy spadła, ale ogarnąłem się na rower i pojechałem w stronę Rzeszowa po którym już dawno nie jeździłem. Już po kilku kilometrach musiałem ubrać rękawki, bo jednak było za chłodno na jazdę całkiem na krótko. Przejechałem się po "starych śmieciach" w boguchwalskich okolicach, oraz po ścieżce wzdłuż zalewu w Rzeszowie. Powrót przez Rudną, Bratkowice i las w Dąbrach.




  • DST 28.13km
  • Czas 01:05
  • VAVG 25.97km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 986kcal
  • Podjazdy 119m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koło Wisłoka

Niedziela, 1 grudnia 2019 · dodano: 02.12.2019 | Komentarze 0

Lajtowa przejażdżka koło Wisłoka, z jednej i drugiej strony. Temperatura nierewelacyjna jak na jazdę- cały czas koło zera, w porywach 1 na plusie. Przynajmniej słońce świeciło. 10 minut ubierania, a zaraz po powrocie obowiązkowy ciepły prysznic, bo można zmarznąć. 




  • DST 22.78km
  • Czas 01:03
  • VAVG 21.70km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 717kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rzeszów z Szymkiem

Czwartek, 5 września 2019 · dodano: 05.09.2019 | Komentarze 0

Z Szymkiem w foteliku do Merkurego wzdłuż Wisłoka. Powrót tą samą drogą. Oczywiście z wizytą na placu zabaw:)




  • DST 101.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 29.71km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 3748kcal
  • Podjazdy 404m
  • Sprzęt FORT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Płaskość nad płaskościami

Niedziela, 1 września 2019 · dodano: 03.09.2019 | Komentarze 0

W pierwszej części dnia boguchwalski basen z dzieciakami. Dogrzało mnie tam słońce i opadłem całkowicie z sił. Ciężko było mi się zmobilizować na rower. Jak zawsze w takich sytuacjach jak już zacząłem jazdę to noga całkiem fajnie zaczęła kręcić;)
W planie miałem pokręcić trochę po płaskim wokoło Rzeszowa. Tym bardziej że wyjechałem już dość późno, bo przed 17. Na początek południową stroną miasta i w odbiłem w kierunku Kraczkowej. Następnie Strażów, Łąka i do Trzebowniska. Cały czas całkiem fajnie się jechało i nawet upał zbytnio nie przeszkadzał. Na dodatek w Zaczerniu udało się znaleźć otwarty sklep, więc uzupełniłem zapas wody + daw banany na drogę i można dalej kręcić. Teraz kierunek cały czas w stronę zachodzącego słońca. Postanowiłem wydłużyć zaplanowaną trasę i zamiast wracać na Rzeszów to pojechałem, aż do Czarnej Sędziszowskiej i do Sędziszowa. Już powoli zaczęła robić się szarówka, bo słońce zaszło, a tu jeszcze spory kawałek do domu. Oczywiście nie miałem w planach wracać tak późno, więc żadnych światełek ze sobą nie zabrałem. Mimo to dość sprawnie udało się wrócić do Boguchwały, bo sporo dróg jest jednak oświetlonych. W Boguchwale wygrała jeszcze magia liczb, bo do setki brakowało raptem kilku kilometrów. Tak więc na koniec jeszcze rundka po Boguchwale i do domu.
To była dobra, szybka setka, ale też do bólu płaska. Normalnie tyle przewyższeń to mam po 30-35 km;)