Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi azbest87 z miasteczka Będziemyśl. Mam przejechane 96750.34 kilometrów w tym 7732.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.51 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 652863 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy azbest87.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2007

Dystans całkowity:1709.43 km (w terenie 159.50 km; 9.33%)
Czas w ruchu:73:35
Średnia prędkość:23.23 km/h
Maksymalna prędkość:67.80 km/h
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:65.75 km i 2h 49m
Więcej statystyk
  • DST 68.87km
  • Czas 02:50
  • VAVG 24.31km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okoliczne górki

Piątek, 7 września 2007 · dodano: 07.09.2007 | Komentarze 6

Rano (koło 10;) gdy zwlokłem się z łóżka zobaczyłem, że w końcu poprawiła się pogoda:DD Za oknem ładnie świeciło słoneczko i prawie nie było chmur- idealna pogoda na rower:]] Po śniadanku skok do piwnicy, żeby założyć nową oponę (stara z powodu pęknięcia została odtransportowana na śmietnik:) i jeszcze małe smarowanie, bo po tych deszczach pojawiły się ubytki olejów na łańcuchu.
Przed 12 w końcu na rower- pogoda w dalszym ciągu ładna, temperatura około 16* tylko wiatr potrafił dzisiaj dać w kość:/
Trasa prowadziła przez Budziwój, Siedliska, Lubenię do Straszydla. Stamtąd ładny podjazd na Zimny Dział (jakieś 150-160 metrów przewyższenia- podjechałem na blacie;) i następnie przez Leckę i Białkę do Błażowej, a stamtąd już kierunek na Rzeszów przez Błażową Dolną, Borek Nowy, boczną drogą przez Borek Stary, Kielnarową, też bokiem przez Tyczyn, Białą i przez miasto na koniec:D i nawet średnia taka nie najgorsza dzisiaj wyszła po tych góreczkach:PP
Całą trasa po asfalcie, bo jakoś nie miałem ochoty pchać się w teren po 3 dniach deszczu- chyba by było duuużo błota;)
Szkoda tylko że teraz pogoda się pogorszyła- znowu całe niebo w szarych chmurach i znowu pada deszcz:///

Kilka fotek:




Zdjęć miało być więcej, ale internet mi zwariował i straaaasznie się ślimaczy:// przez co nie mogę w ogóle dodać zdjęć na fotosika- jak się poprawi to zarzucę:)

EDIT:
W końcu udało się dodać zdjęcia;))


Kategoria Tu i tam, 50-100km, Fotki


  • DST 46.12km
  • Czas 02:01
  • VAVG 22.87km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Deszcz.. deszcz.. deszcz..

Czwartek, 6 września 2007 · dodano: 06.09.2007 | Komentarze 0

Prawie 3 dni deszczu :/// -nic dodać, nic ująć- i jak tu jeździć:(
Dzisiaj na chwilkę się przejaśniło, co od razu chciałem wykorzystać.
Najpierw do sklepu po nową oponę, a później traska w okolicach Rzeszowa: Przybyszówka, Bzianka, Nosówka, Racławówka, Niechobrz, Boguchwała, Zwięczyca, zalew i trochę po mieście.
W tym czasie nawet tak jakby słońce próbowało się przebić przez chmury, ale już jak wracałem do domu to znowu zaczęło padać:///

Trochę wody przybyło w rzeczkach przez te deszcze:


"Lekko" zdezelowany mostek ;) mam nadzieję, że nie zawali się on pode mną:




  • DST 25.48km
  • Czas 01:10
  • VAVG 21.84km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bo pogodoodpornym trzeba być ;DDD

Środa, 5 września 2007 · dodano: 05.09.2007 | Komentarze 0

Wczoraj rano gdy wstałem z łóżka już padał deszcz:/, przez cały dzień pogoda się nie zmieniła, chociaż czekałem tylko na chwilkę jako takiej pogody.
Dzisiaj rano gdy wstałem z łóżka pogoda była taka sama jak wczoraj://, ale... popołudniu na chwilkę przestało padać i to mi wystarczyło (a to dlatego że nie lubię wychodzić na rower w deszcz, ale potrzebuję choć chwilkę przejechać się na sucho by się rozgrzać- później już mogę jeździć:DD)- od razu wskoczyłem w jakieś ciepłe ubranko i na rowerek, bo w domu już nie mogłem wysiedzieć;)
Przez godzinę jeździło się fajnie i nawet nie przeszkadzała mi temperatura (10*) i ciągle towarzysząca mi deszczowa mgiełka. Dopiero pod koniec, gdy trochę przemokłem zaczęło się robić zimno brr....:/
Pokręciłem się po mieście+ zalew i Lisia Góra.
Mam tylko nadzieję że się po tym nie pochoruje...;)




  • DST 78.23km
  • Czas 03:13
  • VAVG 24.32km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejny dzień z rowerkiem:DD

Poniedziałek, 3 września 2007 · dodano: 03.09.2007 | Komentarze 1

Najpierw na uczelnię coś załatwić i do sklepu rowerowego z kolegą, który zakupił rowerek:DD (BH)
17km

Następnie wypad z Sebastianem (Sebol)- pojeździliśmy trochę po płaskim m.in. Jasionka, Czarna, Łańcut- dokładniej nie chce mi się opisywać;)
Ogólnie jazda po asfalcie ponieważ pękła mi trochę opona przy obręczy i lekko się wybrzuszyła- co chwilami bardzo denerwuje:// (trzeba się rozejrzeć za nową)
71km




  • DST 77.28km
  • Teren 8.00km
  • Czas 03:11
  • VAVG 24.28km/h
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzisiaj spoko pogoda do jazdy na rowerku:D

Niedziela, 2 września 2007 · dodano: 02.09.2007 | Komentarze 3

Wypogodziło się, wiatr tylko lekki sobie powiewał.
Kilka lajtowych podjazdów- ogólnie fajnie się jeździło, ale teraz czas uderzyć na miasto... :D

Trasa:
Rzeszów- Zwięczyca- Kielanówka- Racławówka- Niechobrz- Przedmieście Czudeckie- Wielki Las- Pyrówki- Pstrągowa- Czudec- Wyżne- Babica- Lubenia- Straszydle- Hermanowa- Tyczyn- Biała- Rzeszów

Zdjęć nie chciało mi się robić dzisiaj dlatego tylko jedno, które pokazuje mniej więcej jakimi terenami jeździłem:


Kategoria 50-100km, Tu i tam, Fotki


  • DST 61.05km
  • Czas 02:31
  • VAVG 24.26km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GieTek;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak taka pogoda będzie cały wrzesień to ja dziękuje://

Sobota, 1 września 2007 · dodano: 01.09.2007 | Komentarze 2

Na rower wyszedłem kilka minut przed 12 i przez centrum miasta jechałem przy akompaniamencie wyjących wszędzie syren- w końcu dzisiaj 1 września- rocznica wybuchu wojny.
A co do pogody... zaraz po wyjściu na rower zaczął kropić deszcz, który towarzyszył mi jeszcze prawie godzinę, do tego bardzo denerwujący wiatr i kompletny brak słońca- całe niebo w chmurach, tylko temperatura była jako taka- około 18*, ale to nie wielkie pocieszenie:/ Trzeba będzie się teraz ciepło ubierać na rowerek.

Przejazd po mieście, Lisia, Słocina, Malawa i powrót A4, bo nie chciało mi się jechać nigdzie dalej w taką pogodę://
29.52km
1:13h

Dodatkowo doszło jeszcze ponad 31 km nocnego ujeżdżania miejskich ścieżek rowerowych- wieczorem jeździło się o wiele lepiej niż w dzień- miły chłodek (chwilę ścigania się z autobusem i od razu zrobiło się ciepło;) , niebo się przejaśniło i przestało wiać:DD